niedziela, 7 sierpnia 2016

Nie bójmy się słońca...i każdy człowiek to jakaś historia...

Bardzo się cieszę, że podobała się Wam moja fotorelacja z Saksonii. Dziękuję za miłe słowa, życzę Wam, by pojawiła się okazja tam pojechać. Warto!
Turystyka jest moją wielką pasją, uwielbiam podróże, potrafię podzielić czas między smażeniem się na słońcu a zwiedzaniem. Uważam, że i jedno, i drugie jest potrzebne. W końcu tak dużo mówi się o braku witaminy D3 w naszych organizmach, więc plażujmy, jak jest możliwość. Nie popadajmy w histerię, że słońce to samo zło;) Pewnie, że nie jest przyjemnie, gdy nie ma czym oddychać, nic się nie chce, uciekamy w cień, szukając ukojenia. Wtedy nie ma co się katować, ale choć trochę wystawmy twarz do słońca, niech nas połaskocze swoimi promykami. I już nie narzekajmy, że nie ma lata...Jest! W ogóle przestańmy narzekać;) Wiem, puszka Pandory, co?;)
Wracając do zwiedzania, mam w przygotowaniu kolejny post turystyczny z pięknym miejscem, które odwiedziliśmy, to Morawy. Ale to w następnym poście:)
A więc, kto lubi plażowanie, niech plażuje, kto lubi zwiedzanie, niech zwiedza. Nie krytykujmy siebie nawzajem, nie oceniajmy, nie starajmy się zrozumieć na siłę. Tak łatwo rzucamy sądy i osądy, a przecież często nie znamy historii człowieka albo motywacji jego działania. To trudne, sama bardzo nad tym pracuję, żeby nie zranić przypadkiem, zbyt pochopnie nie wyciągać wniosków. Wiadomo, jakby z automatu oceniamy kogoś, jego postępowanie, a czasami tym człowiekiem kieruje coś, o czym nie mamy bladego pojęcia.  Oczywiście to rozważanie nie idzie w kierunku tego, by każdy zły postępek tłumaczyć np. trudnym dzieciństwem, toksyczną mamą, brakiem ojca, złym środowiskiem, chwilową słabością. Absolutnie nie. Na pewno to wszystko ma wpływ na to, jacy jesteśmy i co robimy. Ale człowiek zdrowy na umyśle, mający wolną wolę, potrafi odróżnić dobro od zła. I powinien dążyć do dokonywanie dobrych wyborów. 
Podsumowaniem tych rozmyślań  niech będzie mądry filmik poniżej...


Piękne, prawda? I ta miłość rodzeństwa....Wzór.
Ok, trochę mówiłam, a teraz  niech mówią obrazy;) Będzie trochę zdjęć prac, które pojechały albo pojadą w świat. 
Najpierw segregator dla miłośniczki Paryża, motyw tego miasta będzie się przewijał dziś kilka razy.


Kuferki z motywami lawendy i orchidei.











Kolejny kuferek kwiatowy.





Kuferek urodzinowy:



Kuferek dla miłośniczki yorków:)



Folkowy listownik ...


Teraz seria podkładek pod talerze. Pierwszy komplet dla miłośniczki muzyki.





I kolejne podkładki dla miłośniczki paryskich klimatów:)



Chustecznik z wybranym motywem przez klientkę.



Urodzinowy kuferek dla kolejnej miłośniczki Paryża:)



Kolejna praca to pudełko na drobiazgi:




Krzyż...inaczej:)




Kilka dekoracji miętowo - różowych:)



I na koniec tabliczka z napisem Witamy:)



No cóż, mamy już niedzielę, życzę Wam, by była pełna witamy D3 i odpoczywajcie tak, jak lubicie:)
Ja wybieram się na smażenie ciałka;) A co!
Pozdrawiam:)))