wtorek, 8 kwietnia 2014

O...Holendrze, kucach i królowej Elżbiecie;)

Rzadko się słyszy, by cudzoziemiec, a już w szczególności z zachodu Europy osiedlił się w Polsce, słyszymy o kolejnych falach emigracji za chlebem, a tu proszę, stateczny Holender wybiera świętokrzyską wieś Kapkazy na swoje miejsce na ziemi, pan Jan, przybysz z Niderlandów pokochał nasz kraj! To sytuacja rzadko spotykana, więc chciałam o tym napisać, a tak na poważnie to polecam ostatni numer "Sielskiego Życia" z artykułem właśnie o tym Holendrze.


Jeśli ktoś kocha wieś, tak, jak ja, to koniecznie musi tę gazetę mieć, ja z utęsknieniem szukam jej na półkach. Dużo pięknych zdjęć, ciekawe artykuły o interesujących ludziach, fajne przepisy i dużo swojskości, i historii. To taka odskocznia od tego, co ukazuje nam się na popularnych portalach, czasami, aż strach zaglądać;) Celebryci, diety, upadki giełd, przepychanki słowne, romanse, no dla mnie jeden wielki śm...k;)
No ale wracając do Holendra...kocha on kuce Highland, których na świecie jest tylko ok. 5000 sztuk! Jest to jedna z najstarszych ras koni, niektórzy naukowcy twierdzą wręcz, że są one w prostej linii potomkami kuców z epoki lodowcowej! Łał! Są szkockimi arystokratami i ulubieńcami królowej Elżbiety II, ma ona pokaźne stado w swojej posiadłości Balmoral w Szkocji, a nawet podobno wciąż ich dosiada!
Pan Jan, nauczyciel, zawsze marzył o życiu na wsi, przełomem dla niego była śmierć koleżanki, która czekała do emerytury, by zwiedzać cały świat. Niestety, emerytury nie doczekała, zmarła na chorobę nowotworową. To był impuls dla pana Jana, że marzeń nie warto odkładać na później...
Nie będę opisywać całej historii, bo chętni sięgną do artykułu, ale pan Jan ma się dobrze, prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, ma piękny drewniany dom, zaprasza przyjaciół z całej Europy, miewa też szczególnych gości, holenderskie rodziny, które chcą adoptować polskie dzieci. Prawo wymaga, by pierwsze kilka miesięcy taka rodzina mieszkała w Polsce, pan Jan gości ich i pomaga przejść im przez nasze procedury, które jak wiadomo dla mieszkańców Europy są delikatnie mówiąc...trudne. Ciekawostką jest to, że kilka kuców kupiła Bogdan Smoleń; jego stado wykorzystywane jest do hipoterapii.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz