Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem utworzenia zakładek na tym blogu, nawet żałuję, że od początku tak nie zrobiłam, ale trudno. Czasami moje posty są bardzo długie, zamieszczam w nich moje prace, czasami recenzuję książki, no i jeszcze fotkę ptaszka, który grzecznie mi pozował do fotki;) Może to trochę niektórych denerwowało, więc dojrzałam do tego, by moje pasje podzielić jakoś tematycznie i tak własnie powstały zakładki. A więc od tej pory prace, które wykonuję będą w zakładce "Pracownia", wszelkie moje wyjazdy, a także imprezy kulturalne wszelkiego rodzaju będą w zakładce "Turystyka", książki, które przeczytałam, w kolejnej, filmy w następnej, no a moje ptaszki będą w "Przyrodzie". Wybaczcie, jeśli na początku trafią mi się jakieś gafy techniczne, z czasem mam nadzieję, że jakoś to ogarnę.
Myślę jeszcze o zakładce "Galeria", w której umieściłabym swoje dotychczasowe prace, przemyślę to jeszcze. Ostatnio poznałam nową klientkę, która kocha rękodzieło, chce dużo zamówić, ale chce także zobaczyć....:) Więc podałam jej adres bloga, i usłyszałam, że pogubiła się, widziała jakieś muzea, ptaszki, a ona chciała tace, szafki na klucze, itp. Klientka nie ma czasu na szukanie, więc jak wiadomo powszechnie "klient nasz pan"dostosowałam się do prośby i tak powstały zakładki.
Klienci mają czasami sprecyzowane oczekiwania wobec zamówienia, czy odnośnie motywu, techniki, koloru. Tym razem jedyną prośbą były wymiary: kufer o wymiarach 20 cm x 18 cm x 20 cm. Reszta zależała ode mnie:) Zabrałam się do pracy i powstał kuferek.
Kolejna praca to anielski komplecik. Gabrysia, już stała klientka zamówiła pojemnik dwukomorowy na wiecznie gubiące się długopisy;) Motyw wiadomo - anioły, bo Gabrysia jest ich wielką miłośniczką. W skład kompletu weszła jeszcze zawieszka w kształcie serca i zakładka do książek, bo oprócz aniołów Gabrysia dużo czyta. Wszystko stylizowane na "nadgryzione zębem czasu", a więc przetarcia i spękania.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę pogody...w sercu, bo na dworze masakra, dziś u nas był deszcz, śnieg, grad, wiatr, słoneczko i tęcza:))))
Śliczne prace, jak zwykle. Spękania takie fajne. Ja po kilku próbach się poddałam i zawsze podziwiam, że takie ładne i równiutkie wychodzą wszystkim, tylko nie mnie.:) Biały kuferek z amarylisem- cudo!
OdpowiedzUsuńCo do zakładek i galerii to właśnie przymierzam się, żeby to zrobić. Masz rację: nie wszyscy chcą biegać po wszystkich postach,dobrze mieć swoje prace w jednym miejscu i uporządkowane. Też tego nie zrobiłam i żałuję.
Zdrowych i spokojnych Świąt Ci, Kochana, życzę. :) Ja też nie wiem, czy jednak nie ubrać choinki. :)
Dziękuję za tyle pięknych słów, podnoszących na duchu i motywujących do pracy. Kochana, ja ze spękaniami też walczyłam, oj tak;) Ale bardzo je lubię, dają świetny efekt.
UsuńTobie także składam życzenia wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych:)
Prace,et co tam mówić,wszyscy co patrzą na nie widzą ,że są śliczne pokazujące talent,dobry smak Twój oczywiście Moniko.Ja kilka z wykonanych cudeniek mogę nawet dotykać....podziwiać w każdej chwili...więc wiem co piszę....Zmartwiłam się ,bo wczoraj usłyszałam w prognozie ,że te święta będą chłodne..?ale przecież i tak najważniejsze jak my je spędzimy,ja mam zamiar wśród osób,które dadzą mi tyle "ciepełka" ile tylko zapragnę..i Moniko Tobie też tego życzę....
OdpowiedzUsuńGrażynko, Ty zawsze tak pięknie piszesz o talentach, dziękuję:)
UsuńTak, pogoda straszna po prostu, szkoda, że te piękne Święta będziemy przeżywać z taką brzydotą za oknem:( Bardzo dziękuję za kartkę, która do mnie dziś dotarła, miło mnie zaskoczyłaś:)
Zdrowych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla Ciebie i Twoje rodziny:)
Śliczny kuferek. Pięknie wykonany, widać, że całe serce wkładasz w tworzenie dzieł. Anielski komplecik jest cudny :) bardzo podobają mi się spękania które zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że widać to, że bardzo się staram, by te dekoracje były jak najpiękniejsze i spełniły oczekiwania klientów:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZakładki - super pomysł Moniu, bo ja sama sporo się namęczyłam, żeby jednej z moich pacjentek pokazać Twoje kuferki i aniołki - pamiętasz?..:-) A mój "przybornik" już dotarł i powtórzę to co napisałam Tobie , że....nie wiedziałam że mam tyle długopisów :) jak wszystkie w końcu zamieszkały w jednym miejscu. Cudnie się prezentuje a serduszko i zakładka też już mają swoje miejsca. bardzo, bardzo dziękuję. Życzenia świąteczne jeszcze będą , więc na razie życzę dobrych dni oczekiwania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie Gabrysiu, pamiętam tę sytuację. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś to wszystko uporządkować:) Jeszcze raz dziękuję za kolejne zamówienie i bardzo się cieszę, że komplet się podoba:) Wszystkiego dobrego:)
UsuńŚwietny pomysł z zakładkami. Moje umiejętności na razie nie pozwalają mi coś takiego zrobić na moim blogu, a też bym chciała, bo ja również mam kilka pasji, a nie wszystkich one interesują. Kuferek z amarylisem i komplecik z aniołami jak zwykle u Ciebie cudny. Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt, by były ciepłe , zdrowe i wesołe. Pozdrawiam serdecznie:):)
OdpowiedzUsuńNa pewno sobie poradzisz, daj znać, pomogę Ci, to nie jest wcale trudne;) Dziękuję za miłe słowa o moich ostatnich pracach:)
UsuńTobie także Spokojnych i Pięknych Świąt Wielkanocnych:)
Myślę,że to dobry pomysł z tymi zakładkami,kuferek z amarylisem jest świetny,a zestaw aniołkowy uroczy:)
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu:) Szkoda, że wcześniej nie pomyślałam o zakładkach, choć kilka osób mi to doradzało:) Ale lepiej późno niż wcale;)
UsuńDziękuję za miły komentarz:)
Pozdrawiam
Śliczne prace. Z tymi zakładkami to faktycznie dobry pomysł. Na blogu tak jak i ty pisze o wszystkim i ciężko nie raz komuś tam coś odnaleźć. Zrobiłam sobie dlatego stronę na której mam tylko galerie swoich prac.
OdpowiedzUsuńWitaj Ewa! Dobry pomysł z galerią, też o tym myślę:) Wszystkiego dobrego!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMonia nareszcie mi sie udalo ! wstyd przyznac ale kompletnie jestem analfabeta komputerowym....metoda prob i bledow bede teraz oficjalnym ogladajacym a nie podgladaczem z ukrycia -)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy Cie serdecznie z Felusiem !
Piekne prace...!!!...Artystyczna dusza !!!!
Aga , to naprawdę Ty??? Oj tam, oj tam jaki analfabeta;) Wiesz, my już z trochę innego pokolenia;) Ale damy radę:) Cieszę się, że do mnie zaglądasz:) Uściskaj Felusia, mam nadzieję jutro na rozmowę z przystojniakiem;)))Buźka:)
Usuńja też dopiero niedawno porobiłam zakładki i w końcu mam porządek, prace prześliczne, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNo właśnie, porządek święta rzecz, w życiu i na blogu też:) Pozdrawiam
UsuńCudeńko! Te maki mają coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńNiech Ci jajeczko dobrze smakuje,
OdpowiedzUsuńbogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia
- wiary, radości, miłości, spełnienia!
Kasiu, wszystkiego dobrego na nadchodzące Święta Wielkiejnocy dla Ciebie i rodzinki:)
UsuńWidzę, że zebrało Ci się na wiosenne porządki. :) Takie zamówienie, gdy znasz tylko wymiary, to chyba z jednej strony ciekawe wyzwanie, bo możesz zaszaleć, ale też pewna obawa, czy trafi się w gust zamawiającego?
OdpowiedzUsuńAniołki są prześliczne, zresztą zajączek też. Mam nadzieję, że zajączek w tym roku przyniesie nam wiosnę, bo ostatnio nie mam już ochoty wychodzić z domu...
Dobrze to ujęłaś z tymi porządkami, dokładnie tak:)
UsuńRzeczywiście to zawsze ryzyko....ale także kwestia wyczucia osoby, zazwyczaj się udaje...przynajmniej na razie jeszcze reklamacji nie było;)
Ja też Korciu tęsknię za ciepełkiem...:( Ale cóż, nie mamy na to wpływu:/ Pozdrawiam