O co chodzi z tym tytułem...;) Chyba każda osoba, która zajmuje się ozdabianiem przedmiotów ma różne okresy, w których określony motyw niemalże pcha się do każdej pracy. U mnie teraz to są kwiaty:))) Nie wiem, czy tak się dzieje, bo piękna wiosna za oknem? Nie mam pojęcia.
Ale najpierw prowansalskie klimaty i herbaciarka w takim właśnie charakterze:)
Przygotowałam jeszcze obrazki do mojego kącika czytelniczego przed domem:)
Obrazki "poczęstowałam" pastą postarzającą, przetarłam na brzegach, zabezpieczyłam lakierem i powiesiłam na zewnątrz. Przecież nikt nie powiedział, że obrazki muszą wisieć w środku, prawda?
Wiecie, że kocham ptaki, więc mój kącik zdobią ptaki z drewna, które pomalowałam na biało, ozdobiłam za pomocą szablonu, pasty strukturalnej i koralików.
Aha, jeszcze historia szklanego stolika ze zdjęcia;) Oczywiście nie był biały. Przez wiele lat prezentował się tak i reklamował szanowną markę pod nazwą Castorama;)
Szkło to baaaaardzo dobry materiał do ozdabiania...więc, oczywiście kwiaty:)
Powyższy otwór jest na parasol, gdyby ktoś przez przypadek pomyślał, że mnie fantazja poniosła w kierunku cięcia szkła, aczkolwiek kto wie, kto wie...;)
Pozostaniemy w ogrodzie, będzie dalej kolorowo... ale przede wszystkim biało jednak, bo jak widać, jestem uzależniona kompletnie od tego koloru;)
Dawno temu u kogoś zobaczyłam starą konewkę.
Stara, podrapana, nikomu niepotrzebna, prawie nikomu. Ja nie przepuszczam takich okazji.
Pędzel w ruch i konewka stoi w ogrodzie i czeka na pelargonie albo surfinie:)
Żegnam Was Kochani fotką moich tulipanów życząc Wam wielu kolorów w życiu, dobrego tygodnia i wszystkiego dobrego!
Ja też jestem od bieli uzależniona, ale o tej porze to nawet ja muszę dodać koloru i kwiaty oczywiście. Zwłaszcza takie delikatne.
OdpowiedzUsuńKonewka jest PRZEUROCZA! :) A pomysł ze stolikiem super. :)
Dziękuję:) Ja też patrzę na tę konewkę z wielką radością i ona też chyba zadowolona, że dostała nowe życie;)
UsuńPrzy stoliku przyjemnie odpoczywam:) Pozdrawiam
Jednak ja też :) W dodatku nieustannie, a nie jedynie napadowo :)))
OdpowiedzUsuńMoni, te obrazki na zewnątrz bardzo, bardzo się do mnie uśmiechają, bo przecież wiesz, że kiedyś miałam podobny pomysł na swój taras, ale potem pomyślałam, iż na zewnątrz mi zmarnieją. Lakierem mówisz... Pomyślę.
Świetnie wygląda zdobienie szklanego stolika. Jak widać nic nie jest bezpieczne w Twoim pobliżu ;)) bo dopadniesz każdego podłoża, co mnie absolutnie zachwyca! :)))
Serdeczności :)
Tak, masz rację, kwiaty można kochać cały czas:) Są absolutnie zachwycające:)
UsuńPamiętam, jak miałaś plany z obrazkami:) Stosuje się specjalne lakiery do zabezpieczenia drewnianych powierzchni. Przekonałam się, że zdają egzamin przy karmnikach i budkach lęgowych, które ozdabiałam:) A przecież to była pora zimowa:) Nie zmieniły się:)
Coraz bardziej skręcam w stronę recyklingu artystycznego, nawet zwykła puszka po kukurydzy nie może czuć się bezpiecznie, gdy jestem obok;)
Pozdrawiam:))))
Super to wszystko zrobiłaś. Stolik cudny i te obrazki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa i pozdrawiam Cię serdecznie:)
UsuńFajny pomysł z obrazkami. Ja powieszę wobec tego na balkonie.
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie na książkowe Candy.
Dziękuję za miłe słowa i za zaproszenie, zajrzę na pewno:)
UsuńŚwietny masz kącik, zachęca do odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam:))))
UsuńMoniko,najbardziej zauroczył mnie stolik w takim miejscu,tam mogłabym usiąść z filiżanką herbaty,poczytać jakąś fajną historię...cóż więcej do szczęścia.
OdpowiedzUsuńTeraz właśnie skończyłam czytać "Królową deszczu" K.Scholes ,jeżeli nie czytałaś bardzo polecam.....
Ale Ty masz wspaniale rozwiniętą wyobraźnię...zresztą przecież nie od dziś to wiem....Właśnie w tej chwili za moim oknem zrobiło się bardzo deszczowo i tak się zastanawiam ,czy ta..."królowa deszczu" nie miała w tym swojego udziału....bardzo Cię pozdrawiam Moniko i dobrego,pogodnego tygodnia...
Kochana Grażynko:) Dziękuję za piękne słowa i polecenie dobrej książki. Znam autorkę z książki "Kamienny anioł", dobrze się czyta. Mamy podobne gusty czytelnicze, więc myślę, że "Królowa deszczu" też mi się spodoba:)
UsuńDziękuję za pozdrowienia i piękne maile, fotografiami jestem zauroczona, odpiszę na dniach:)
Wszystkiego dobrego:)
"Kamiennego anioła" również czytałam i zostawił we mnie wiele pozytywnych wspomnień, więc po "Królową deszczu" też sięgnę, bo widzę, że gust czytelniczy, dziewczynki, nam się pokrywa":)
UsuńM.
Kwieciście, kolorowo i wiosennie :) Mam taki sam stolik do ogrodowej kawki - ale bez kwiatów niestety. Masz Moniu wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńPięknie
Witaj Gabrysiu:) Dobrze Cię "widzieć" po powrocie:) Tak, lubię jak jest kolorowo, żyć się wtedy chce:)))) Pozdrawiam:)
UsuńHerbaciarka super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Usuńherbaciarka strasznie mi się podoba, tego kącika troszkę zazdroszczę, a konewka to wprost cudeńko, pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za tak miłe słowa:) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńwidzę, że u Ciebie spotkam totalnie moje klimaty, cieszę się, że mnie zaprosiłaś, będę zaglądała z prawdziwą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńte kwiaty na szkle cudne :)
Ja natomiast jestem zachwycona tym, co zobaczyłam u Ciebie:) Podobne pasje, podobna wrażliwość:) Pozdrawiam:)
UsuńRzeczywiście masz "kwiatowy" czas ;o) I dobrze. Służy to wszystkim pokazanym przedmiotom ;)
OdpowiedzUsuńTak, teraz mam totalne zamiłowanie do motywów kwiatowych;) Własnie powoli zabieram się do zamówienia z lawendą:))) Pozdrawiam:)
UsuńPowtórzę za Grażynką, że bardzo, ale to BARDZO! zauroczył mnie stolik i Twój kącik czytelniczy... Po tym, jak go pokazałaś, możesz któregoś dnia spodziewać się gości... Wiesz, że my z Gabrysią lubimy podróżować, a ostatnio nabieramy coraz większego apetytu na wspólne chwile i spotkania:))) Jesteś prawdziwą Artystką, ale Moniki tak mają, prawda :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko z dość chłodnej (pogodowo!) Wielkopolski:)
M.
Witaj Moniu:) Tak, tak widzę, że wy ciągle "w drodze";) Szukamy w życiu ludzi, z którymi nam po drodze, szukamy miejsc, gdzie nam dobrze, staramy się robić to, co nam sprawia satysfakcję. Mam wrażenie, że obie taką drogą kroczycie. Jeśli po drodze będzie moja miejscowość, to zapraszam oczywiście, mój kącik czeka na każdego gościa:)
UsuńNo w moim przypadku Artystka to za duże słowo....ale zgoda, moja wyobraźnia wykracza ciut, ciut ponad przeciętną;)
Wszystkiego dobrego :)))
Ależ u Ciebie kolorowo! I ten kącik czytelniczy - po cichu zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńW takim otoczeniu każda lektura smakuje lepiej... Ja sobie wizualizuję swój kącik na świeżym powietrzu i mam nadzieję, że dzięki temu szybciej go będę miała. :)
Tak, to mój ulubiony kącik:) Herbatka i dobra książka albo czasopismo:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńStolik wygląda przepięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arteńko, miło pije się przy nim kawkę;) Pozdrawiam:)
Usuń