To kolejny post, w którym przewijają się motywy znane i lubiane. Ale myślę, że żaden komplet nie będzie nigdy dokładnie taki sam, jak poprzedni, bo w końcu to my, ludzie ozdabiamy drewno, a bardzo ciężko, w zasadzie to chyba niemożliwe, by jeszcze raz zrobić coś tak samo:) Więc jeden z częściej zamawianych kompletów z motywem ziołowym poniżej:
I drugi, bardzo lubiany motyw, czarne kociaki;)
Zbliża się Dzień Ojca, to już 23 czerwca, we wtorek. Jedna z klientek zamówiła dla swojego taty pudełko na karty, nie sądziłam, że są jeszcze osoby, które w nie grają. A jednak...Pamiętam, jak dawno, dawno temu grałam z rodzicami i młodszą siostrą w remika, to było naszym zwyczajem w niedzielne popołudnia:)
I jeszcze chustecznik, bardzo prosty, bo taki miał być:) W ciemnym brązie i z białymi dodatkami. Jakoś niefortunnie zrobiłam fotkę, te plamy to przebijające się słońce:)
I maskotka naszej rodziny, kotka Ruby, którą już znacie, w śnie....
.....i na drzewie, prawie jak śliwka, tylko troszkę większa, niż te obok;)
Pozdrawiam cieplutko:))))
Piękne prace:) Szczególnie ten pierwszy komplecik. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam:)
Usuńo mamuniu, ale cudne prace:)
OdpowiedzUsuńwszystkie bez wyjątku, bo i ten pierwszy mnie zachwycił, drugi rozczulił a trzeci przypomniał jak ja i moja rodzinka siadała też do remika- stare dobre czasy:D
Ale fajnie napisałaś:) Cieszę się, że wzbudziłam tyle emocji, od zachwytu po wspomnienia:) Pozdrawiam:)
UsuńŚliczne prace. Wszystko mi się bardzo podoba. Motywy piękne i ładnie skomponowane.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, wszystkiego dobrego:)
UsuńA koteczek słodki :)
UsuńSuper, ale natrzaskałaś roboty, co jedna to ładniejsza. Kotka chyba zaprzyjażniłaby się z moja Doską, sliczny jest:-)
OdpowiedzUsuńCóż, trzeba podołać zamówieniom i cieszyć się, że są;) Nasza Ruby jest absolutnie naszą maskotką:)
UsuńKomplet z motywem ziół to zdecydowanie moje klimaty! Piękny, z duszą. Patrząc na niego przenoszę się w moje ulubione czasy dwudziestolecia międzywojennego. Powłóczyste suknie, długie intelektualne rozmowy, artyści, których chciałabym poznać osobiście... Jesteś Czarodziejką:) Poczułam to! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, Moniczko!
OdpowiedzUsuńM.
Witaj Moniu:) Ten motyw ziołowy bardzo się podoba, ozdabiałam nim wiele przedmiotów. Przywołałaś okres, który w czasach licealnych średnio mnie interesował, ale teraz, jestem w innym miejscu, i bardzo sobie cenię, np. poezję Leśmiana, Staffa czy Tuwima. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZiołowy komplet jest przepiękny, na pewno się spodoba i to bardzo. jestem równiez zachwycona pudełkiem na karty, rewelacja! Muszę Cię zdziwić, ja nadal gram w karty, lubię makao.
OdpowiedzUsuńudanego tygodnia, Ania
p.s. fajna Wasza prawie Śliwka :)
O jak się cieszę, że są jeszcze osoby grające w karty! super! Wszystkiego dobrego Aniu:) Tak, nasza Śliwka zajęła miejsce na drzewie w obawie przed naszym psem Kaprysem, niby się lubią, ale jednak to kot i pies;) Czyli odwieczna wojna:)
Usuńpierwszy komplecik skradł moje serducho:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, pozdrawiam:)
UsuńLubię te czarne kociaki. Ziółka też niczego sobie ;) Wzór wzorem, bo to sprawa gustu, ale wykonanie jak zawsze u Ciebie budzi podziw - staranność, przecierki... Piękne Moni :)
OdpowiedzUsuńPudełko na karty jest świetnym pomysłem na prezent. Wygląda super.
Pamiętam wspólne z rodzicami gry w karty w czasie wakacyjnych wyjazdów. Mam tak samo ze swoją rodziną. Do dzisiaj w deszczowe popołudnia po powrocie z niedługich z konieczności wędrówek po górach zasiadamy do gry w karty - texas hold'em albo remik. I ogromnie to całą czwórką lubimy :) nie traktując nigdy jako hazard, a tylko i wyłącznie towarzysko. Swoją drogą to bardzo zbliża, cementuje, pozwala na bycie ze sobą bardzo blisko i długo. Gdy dzieci były mniejsze graliśmy w chińczyka i inne gry planszowe - super sprawa .
Ruby to śliczny kociak :)
Tak, te kociaki są świetne. W zasadzie nic nie trzeba więcej dodawać, bo one same w sobie są wielką ozdobą, cieszą oko i dającą wiele uśmiechu.
UsuńZgadzam się z Tobą, wspólne gry, czy to w karty, czy planszowe, zbliżają i cementują dobre relacje:) Nasze dzieci bardzo lubią gry planszowe, ja osobiście bardzo lubię obserwować reakcje grających, my dorośli potrafimy przegrywać, a dzieci raczej nie. To świetny wstęp w dorosłość, gdy przyjdzie się im zmierzyć z porażką:) Pozdrawiam Basiu:)
Śliczne prace. Mnie zachwycił ten pierwszy komplet. Lubię zdecydowane, energetyczne barwy - wygląda fantastycznie! Kociaczek przesłodki.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Moniczko.
Dziękuję, wszystkiego dobrego, ależ Pani przygotowała niespodziankę dla wnusi, jestem pod wrażeniem - babcia marzenie:)))
UsuńDziękuję Moniczko! Może będziemy sobie pisać po imieniu? Po prostu Ewa! Jeszcze dość młoda ze mnie babcia. Buziaki!
UsuńBardzo mi miło Ewo:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńAle ładne prace! kociaki przesłodkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pozdrawiam
UsuńOCHY i ACHY wysyłam! Ten motyw ziołowy jest obłędny!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa:) Pozdrawiam
UsuńCudne zestawy, jestem nimi oczarowana :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Bardzo.
UsuńOj,to zaczyna być ...nudne ,bo wszystko takie piękne.Moniko , żartuję oczywiście. Już wróciłam z wycieczki ...spotkanie -moim skromnym zdaniem w naszym "babskim " gronie było takie jakiego się spodziewałam....ale szczegóły i w ogóle relację...dostaniesz w mailu....tymczasem...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Grażynko:) Cieszę się, że jesteś zadowolona, czekam na recenzję i fotografie:) Pozdrawiam
UsuńTo ja tylko swoje trzy grosze wcisnę tutaj Moniu. Było cudnie - tylko krótko :-)
UsuńTakie spotkania budują i zawsze można je powtórzyć:) Następnym razem zdecydowanie dłużej:) Pozdrawiam
UsuńTwoje prace są prześliczne! Jestem zachwycona wszystkimi bez wyjątku. Zdjęcia kotów niesamowite. Wiem, jakie są trudne do pozowania. Skąd bierzesz czas, mnie mojego nie starcza jakoś ostatnio. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ tym czasem u mnie podobnie:) Ale staram się, jak mogę. Wydaje mi się, że to kwestia dobrej organizacji, dobrego podziału obowiązków w domu i wyrzucenie wszelkich pożeraczy czasu. Raz jest lepiej, raz gorzej:) Pozdrawiam:)
UsuńŚliczne prace, mnie oczywiście najbardziej podobają się kociaki i te z serwetek i te żywe :):)
OdpowiedzUsuńTak, wiem, że jesteś wielką miłośniczką kotów:) Ja też je lubię, nawet chyba coraz bardziej;)
UsuńWszystko jest taki śliczne, aż chce się człowiekowi coś zdekupażować :)
OdpowiedzUsuńOj, tak decoupage wciąga, i to jak! A najbardziej w tej technice lubię to, że daje tyle możliwości!
Usuńpierwszy komplecik cudowny! Pozostałe też bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńi prawie Śliwka też :D
Dziękuję:) Śliwka jest kochana, uwielbiam się jej przyglądać, ma niesamowite pomysły, ostatnio poluje na muchy;) Pozdrawiam
UsuńPiękna robota
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i miłe słowa:) Pozdrawiam:)
UsuńWspaniałe wszystkie prace! Pierwszy komplet jest niesamowity i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo ciekawy pomysł takie pudełko dla mężczyzny, jeśli gra w karty. Ja kiedyś lubiłam różne gry, czy to w karty, kości czy planszowe. Teraz nie mam z kim. Czekam aż mi córcia podrośnie:))) Kicia przemiła:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Anito:) Tyle pięknych słów, to wielka motywacja! Jestem przekonana, że jak córcia podrośnie, to będziecie mnóstwo czasu spędzać na pewno przy grach planszowych, dzieciaki je kochają! Pozdrawiam cieplutko:))))
UsuńWszystkie prace są po prostu cudne, ale pierwsza skradła moje serce.Lubię takie klimaty. Mój mąż też kiedyś grywał w karty ze znajomymi są nawet w domu, ale nie pomyślałabym o takim ślicznym pudełeczku. Kotek uroczy. Moje też lubią wspinać się po drzewach. Pozdrawiam cieplutko:):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten pierwszy komplet jest często zamawiany, podoba się:) Ja też bardzo go lubię:) A koty to niesamowite stworzenia, uwielbiam je obserwować:) Pozdrawiam:)))
UsuńKomplet ziołowy śliczny, a pudełko na karty świetny pomysł na prezent. Pooglądam sobie więcej. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńZapraszam:) Wszystkiego dobrego:)
UsuńPiękne robisz rzeczy! :) Kiedyś próbowałam decoupage, ale jakoś na początku nie wychodziło i straciłam cierpliwość :P
OdpowiedzUsuńWitam:) To fakt, trzeba mieć cierpliwość i dużo spokoju w sobie:) Ja lubię pracować przy rękodziele w kompletnej ciszy albo przy muzyce...
UsuńZachęcam Cię do powrotu do decoupage, to wspaniała technika, można wyczarować cudeńka:) Pozdrawiam
Też w dzieciństwie często grałam z rodzicami i bratem w karty. Teraz zdarza się to bardzo rzadko. Pomysł na pudełeczko jest świetny, a wykonanie jeszcze lepsze. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Korciu:) Ściskam
UsuńFajne, różnorodne prace. Mnie urzekło pudełko z kartami.
OdpowiedzUsuńTak bardzo się cieszę z tylu dobrych słów...:))) Dziękuję:)
UsuńWhat you're saying is completely true. I know that everybody must say the same thing, but I just think that you put it in a way that everyone can understand. I'm sure you'll reach so many people with what you've got to say.
OdpowiedzUsuńI am writing the heart about what for me he is saying, I am pleased that it appeals. All the best:)
UsuńCudowne komplety- zachwycam się ;)
OdpowiedzUsuń