sobota, 13 grudnia 2014

Prezenty dla Korci i Virginia C. Andrews:)

Witajcie:)

Pełna pozytywnych wrażeń po kiermaszach bożonarodzeniowych przystąpiłam do zamówień indywidualnych. Kornelia, autorka bloga http://korcimnieczytanie.blogspot.com/, poprosiła o przygotowanie kilku prezentów dla jej bliskich i dla niej także:)
Zachęcam Was do odwiedzenia bloga Kornelii, znajdziecie tam mnóstwo propozycji książkowych. Kornelia pisze świetne recenzje książek, są to pozycje z każdej półki, i tematycznej, i cenowej.

Na początek komplet z motywem ziołowym, który kilkakrotnie pokazywałam na blogu, wciąż popularny, wciąż podoba się klientom.




Poniżej taca z motywem ludowym:)




Kornelia zamówiła dla siebie wieszak na ręcznik papierowy z półeczką. Kolor - waniliowy, motyw - maki, zastosowałam się do zamówienia i wieszak gotowy:)




I na koniec zakładka dla Korci:)))) Dziękuję Ci za zaufanie i bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z tego, co przygotowałam:)



Dawno nie było nic z działu literatury;) W przerwach między zamówieniami i  obowiązkami domowymi udało mi się przeczytać piękną książkę, którą pochłonęłam, sumując czas czytania, w kilka godzin. Nie mogłam się oderwać. Autorką jest Virginia C. Andrews, która napisała "Kwiaty na poddaszu". Gatunki książek Virginii to horror gotycki i saga rodzinna. W książkach autorka dotyka trudnych tematów, jak zakazana miłość, np. między kuzynami, albo skrywane przez lata sekrety rodzinne.
Książka, którą chce polecić to "Rodzina Casteel", jest to pierwsza część sagi.  Autorka w mistrzowski sposób pokazuje zło tego świata widziane oczami dziecka. Główna bohaterka, Heaven to dla mnie wspaniała postać, dumnie znosząca wielką biedę, w której przyszło jej żyć. Cierpi, ponieważ ojciec gardzi nią z niewiadomych powodów. Jej miłość do babci, do rodzeństwa porusza serce.


Ale oprócz Heaven, głównym bohaterem jest głód...fizyczny i emocjonalny. Brak miłości, brak jedzenia są tak dokładnie opisane przez autorkę, że książka nas wciąga całkowicie. Widzimy przekraczanie granic cierpienia, okrucieństwa i głodu właśnie. Napotykamy na przemoc, handel ludźmi, przyzwolenie społeczne....czyli wszystko, co mnie odrzuca, a jednak nie mogłam się oderwać od książki. Budziły się we mnie najgorsze instynkty, a ja dalej ją chłonęłam. 
Mroczny klimat powieści kompletnie mnie nie zniechęcił, bo wciąż czekałam na to, że los głodnych dzieci się odwróci...Nie zdradzę jak było, bo być może ktoś sięgnie po tę książkę. Właśnie zaczęłam drugi tom, pt. "Mroczny anioł", podzielę się wrażeniami, czy jest równie wciągająca jak pierwszy.
Życzę udanej niedzieli, idę poczytać, "Mroczny anioł" czeka:))))

22 komentarze:

  1. Fajnie ,że znów Moniko.....Jesteś..tu.Motywy ziołowe...ale także z makami....są bardzo fajne,ale ja jednak najbardziej cieszę się z tego ..co już mam (świąteczny motyw)....część już wysłałam ,a druga część..czeka bo zostanie wręczona......w dniu wigilii....A i coś fajnego zostało i dla mnie....
    Tej autorki już coś czytałam,ale Rodzina Casteel jest w naszej bibliotece więc...na pewno będę ją czytała....
    Moniko-życzę Ci mile spędzonej niedzieli- to już przedostatnia niedziela...adwentu.....święta zbliżają się ,są właściwie tuż....tuż....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Grażynko:) Mam nadzieję, że osoby obdarowane będą zadowolone z prezentów:)
      Polecam Ci tę książkę, świetnie się czyta:)
      Tobie Grażynko, też wszystkiego dobrego , jeszcze tydzień i Boże Narodzenie:)))

      Usuń
  2. Śliczne prace. Ja mam jeszcze kiermasze przed sobą :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewo:) Dziękuję, a Tobie życzę wielu pięknych wrażeń na kiermaszach! Pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękne prace :) motyw ziołowy cudo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu:) Ja też wciąż się zachwycam tym motywem:) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wiesz Moniu, ja niedawno myślałam jakby Ci przesłać taką półkę, całkiem podobną do tego wieszczka na ręczniki. Po przodkach mojego męża - pamiątka ze starej kuchni. Identyczny kolor - ale byś to ładnie zrobiła...Musze pomyśleć na tym :-) pozdrawiam chyba zagrypiona :-( walczę ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu, przyślij półkę, damy jej nowe życie. To historyczna półka, więc tym bardziej przyjemnie będę ją ozdabiać:) Ja uwielbiam takie stare rzeczy, mam kilka, które dostałam, i mam nadzieję się niedługo za nie zabrać:)
      Czy grypę już przepędziłaś? Jestem pewna, że tak:))) Pozdrawiam Gabi:)

      Usuń
  5. Wspaniale ozdobione przedmioty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne na moje drobiazgi. Już je zapakowałam i nie mogę się doczekać Świąt. :)
    Jestem ciekawa, czy kolejne części sagi "Rodzina Casteel" są równie dobre. Jeśli tak, to chętnie dam się wciągnąć. Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I oczywiście dziękuję za miłe słowa o mnie i moim blogu (czasami niezła ze mnie gapa). :)

      Usuń
    2. Korciu kochana:) Twój blog to świetne, kulturalne miejsce z ciekawymi recenzjami i opiniami, więc jak go nie polecić?!
      A Twoje zamówienie to dla mnie wielka radość, mój mąż wciąż nie wierzy, że nawet nie znamy swoich głosów;))) Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Cieszę się z Twoich pozytywnych wrażeń po kiermaszach :)
    Tym razem urzekła mnie taca z motywem ludowym. Bardzo je lubię na wszystkim, na czym się da, chociaż nie jest łatwo, stosując je, nie wpaść w kicz. Tobie się udało - taca jest naprawdę piękna.
    Dzięki za przypomnienie o blogu Kornelii :) Zajrzałam i zajrzę pewnie kiedyś jeszcze. To ciekawa strona.
    Mroczne klimaty powieści nadal mnie nie pociągają, ale... nigdy nic nie wiadomo :)
    Pozdrawiam Moni, reszta w mailu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu:) Tak, czuję po kiermaszach zmęczenie, ale i jestem pełna pięknych wrażeń, wciąż mam w głowie uśmiechy osób, które cenią rękodzieło:)
      Taca...też mi się podoba, trafnie to ujęłaś z tym kiczem, bałam się trochę, ale mam nadzieję, że efekt jest dobry:)
      Tak, wiem, że te klimaty to nie Twoja bajka, ale też już znasz moje oczekiwania dotyczące literatury i wiesz, że lubię filozofować, bać się, ale i popłakać.
      Dziękuję za maila i pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  8. Ten motyw ziołowy za każdym razem zachwyca mnie tak samo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie! Szkatułka cudna, zresztą cały komplet zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, ten ziołowy motyw jest przepiękny. Sama mam pudełko z nim w mojej kuchni :) Uroczy komplecik stworzyłaś. I o tacy podobnie pomyślałam. Pięknie ją wymyśliłaś.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za miły komentarz, jak zwykle:)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. i co ja mam tu napisac skoro to poprostu jest wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń