niedziela, 30 sierpnia 2015

Szuflady, skrzynki, palety i Słowianin:)

Witam serdecznie w to niedzielne, słoneczne popołudnie:) Mam dobrą wiadomość....nasza córcia zaczęła się bawić lalkami. Co w tym dziwnego, zapytacie:) Otóż Kornelia ma 7 lat i dwie lalki, które do tej pory mieszkały na stryszku, bo niestety zainteresowania ze strony ich właścicielki nie było;) Dominik, nasz starszy syn, jest dla siostry całym światem, więc ona najchętniej bawi się w "męskie" zabawy. Jest mistrzynią w budowaniu baz wojskowych, autostrad i w strzelaniu z łuku....Kornelia zabiega o uznanie w oczach brata, chce mu zaimponować, uwielbia go:) Stąd chyba to małe zainteresowania lalkami...Ale Dominik wyjechał na obóz i zabrakło towarzysza do zabawy. W końcu padło pytanie: "Mamusiu, a gdzie jest moja Agatka, którą dostałam pod choinkę?", no niemożliwe, pomyślałam:) Ale w duchu się ucieszyłam, jednak płci nie oszukamy;) Więc Agatka była kąpana, przewijana, przekarmiana;) Przyglądałam się z boku i tak sobie pomyślałam, skąd Kornelia wie, co i jak, z tą pieluszką, nocnikiem, itd. Zapytałam ją, a ona na to: "Przecież wszystkie kobiety wiedzą jak się zajmować dzieckiem". No właśnie. Chyba każda z nas bała się tego momentu po urodzeniu dziecka, czy damy radę i oczywiście dałyśmy, zmęczone, ale instynkt podpowiadał co i jak:)
Dlaczego dziś taki wstęp? Zaraz wytłumaczę, ale najpierw przedstawię głównych bohaterów dzisiejszego wpisu:

Stara skrzynka na owoce:


Palety budowlane:


Stare szuflady:


Tylko nowa tablica korkowa;)



I co z tą Agatką?;) Korzystając z pięknych i słonecznych dni przygotowałam dla Kornelki i jej "córeczki" kącik do zabawy w ogrodzie. W ruch poszły palety budowlane, szlifierka i farby:) Kornelka jako wytrawna ogrodniczka ozdobiła swój domek kwiatami. Jako stolik posłużyła skrzynka na owoce, na niej serwis kawowy i czerwona begonia.
Z jednej z szuflad wykonałyśmy osłonkę na doniczki. Posadziłyśmy w niej wrzosy:)
Siedzisko to trzy palety, zbite i pomalowane:) 
Kornelcia i jej Agatka mają swój kącik w ogrodzie:)




Przygotowałam także niespodziankę dla Dominika. Jedną z jego pasji jest piłka nożna. Lubi oglądać mecze, gra w piłkę i zdobywa medale. Niestety, na razie jesteśmy ograniczeni powierzchnią i nie ma miejsca na wyeksponowanie tych medali, zdobytych przecież wielkim trudem i zaangażowaniem:) I znów wykorzystałam starą szufladę. Wyszlifowałam, sprawdziłam, czy nie ma korników, w innym przypadku czeka na nie terpentyna, pomalowałam, przymocowałam gałkę do mebli i medale wiszą:) Jakiś czas temu mój mąż w loterii wylosował koszulkę z podpisami naszych piłkarzy z WKS Śląsk, moi panowie są "zdrowymi" kibicami, zresztą ja też;)))
Więc ozdobiłam zakupioną tablicę tak, by pasowała do szuflady z medalami. 
Radości nie było końca po powrocie z obozu:))) Ehh, jak dobrze usłyszeć od dziecka słowa, że ma najukochańszą mamę pod słońcem:))) Znacie to prawda?:)))





No nie mogłam zapomnieć o sobie;) A została jeszcze jedna szuflada. Farby w ruch i oleje mają swoje miejsce:)))


I na koniec autopromocja....ciekawych miejsc w regionie. Niedaleko od mojego miejsca zamieszkania znajduje się wieś Dębina, a w niej rośnie "Słowianin", to dąb, który został wybrany  w Polsce Drzewem Roku 2014!!!!! Wyobrażacie sobie, jaką konkurencję musiał zdeklasować, przecież mamy mnóstwo pięknych drzew w Polsce, a jednak on, nasz "Słowianin". Godnie reprezentował także nasz kraj w Europie, zajął czwarte miejsce! Brawo!
Jeśli chodzi o polską edycję konkursu to w jury zasiadali: Elżbieta Dzikowska, znana podróżniczka i pisarka, Kazimierz Kutz, reżyser i senator i profesor Jan Miodek, popularyzator wiedzy o języku polskim.




Jako absolwentka turystyki, która obserwuje rozwój tej pięknej branży, jestem zbudowana postawą władz lokalnych, które z pomnika przyrody potrafiły uczynić symbol społeczności lokalnej. Obserwuję to miejsce, czasami tam piknikujemy i cieszymy, że "Słowianin" przyciąga grupy rowerzystów, ciekawe osobistości. Dużo jeżdżę po Polsce i jest wiele miejsc, które warto zobaczyć, ale niestety promocja niektórych regionów "leży";) Ale dajmy czasowi czas po prostu.
Do redakcji gazety lokalnej napłynął wiersz dumnego mieszkańca, pozwolę sobie tu przytoczyć:

Wśród kołyszących się łanów zboża
I falującej wokół zieleni
Niby żaglowiec na falach morza
Stoi "Słowianin" - w słońcu się mieni.

Konary niczym maszty sprężyste
Dzierżą gałęzie jak wielkie reje
A ciemna zieleń tysięcy liści
Jak wielki żagiel na nich się ściele.

I tak od wiosny aż do jesieni
To piękne drzewo potęgą będzie
I znów jesienią w żagli zieleni
Niby lampiony błysną żołędzie.

A kiedy późną, jesienią złotą
Opadną liście  żółto-zielone
Na nagich rejach siądą z ochotą
Jak morskie ptaki - kruki i wrony.

Kiedy śnieg pola bielą zaścieli
Mróz wszystkie wody wokół pościna
Stać będzie pośród tej pięknej bieli
Nasz dąb "Słowianin" w porcie Dębina.

Po zimie wiosna życie rozwinie
I zieleń reje pokryje nagle
I znów jak zawsze na "Słowianinie"
Będą łopotać zielone żagle.

Pozdrawiam Was i życzę dobrego wrześniowego tygodnia:)))


83 komentarze:

  1. Przeczytałam i obejrzałam z przyjemnością. Przykład dębu jest budujący, a wiersz cudny, przypomniał mi postać Bogumiła z "Nocy i dni".
    Zabawy naszych dzieci bywają zaskakujące: synek koleżanki długo zrywał kwiatki i nie lubił sportu, taka romantyczna dusza, dziś jest dorosłym facetem, pochłaniającym książki, podróżującym ze swoja dziewczyną po całym świecie. Jego siostra była typową słodką dziewczynką, uwielbiała wszystko, co różowe i lalki Barbie, a dziś jest wojująca ekolożką... Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nigdy nie wiadomo, co z kogo wyrośnie;) A tak na poważnie, to ja w dzieciństwie też lalkami bawiłam się ...średnio. Wolałam różne gry sportowe i brata starszego nie mam;) Nie ma reguły jednak:)
      Dąb w rzeczywistości wygląda dużo lepiej niż na fotce, ciężko objąć kadrem tak potężne drzewo:))) Ale jest niesamowity...Ciekawe, kto pod nim siadał np. 400 lat temu? Setki lat mija, a Słowianin wciąż trwa....Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Majestatyczny dąb - aż chciałoby się na niego wspiąć (zawsze lubiłam łazić po drzewach). ;) Wiadomo, nie wszystkie dziewczynki bawią się lalkami, a niektóre sięgają po nie czasami, np. kiedy nie ma towarzysza do innych zabaw, jak to opisujesz. Nie miałam nigdy takiej lalki do karmienia i przewijania, może przez to, że zawsze się krzywiłam na widok tych łysych główek; brak włosów mnie odrzucał, a potem (jak na ironię) w szpitalu sama musiałam się pożegnać z czupryną. ;) Ciekawy sposób na wykorzystanie tablicy korkowej - ja swoją pomalowałam na różowo, żeby pasowała do ścian.

    (Ech, brakuje mi na blogspocie możliwości edycji komentarzy ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taka wspinaczka po tak dużym drzewie to byłoby coś! Zobacz, jak przewrotnie w Twoim życiu się ułożyło, nigdy nie wiemy, co przed nami.
      Tak, masz rację z tym brakiem możliwości edycji komentarzy, jest jeszcze kilka rzeczy, które bym zmieniła. Ale no trudno:)) Jest, jak jest.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Cudowny jest świat dziecięcych zabaw i marzeń. Wspaniałe jest to, że my dorośli, choć już dawno z tego wyrośliśmy potrafimy wykrzesać z siebie dziecięcy entuzjazm i zmontować z niego kawałek bajki dla naszych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwość obserwowania małej istotki to coś pięknego, uwielbiam rozmawiać z naszymi dziećmi, delikatnie wchodzić w ich świat. One potrzebują tylko dwóch rzeczy: naszej miłości i naszego czasu. Są wtedy wniebowzięte! Czują się ważne i kochane. Staram się na ile mogę, by choć trochę w ciągu dnia być tylko dla nich. Lubimy te chwile. Pozdrawiam Holly:)

      Usuń
  5. Cudny ten kącik Kornelii - z przyjemnością bym sama teraz w nim usiadła i pobawiła się z Kornelią lalkami... Musze się przyznać Moniu, że ja głosowałam na "Bolka", który rośnie niedaleko Dorohuska w Hniszowie. Tam jestem emocjonalnie związana :) ale nie mam wyrzutów skoro Słowianin wygrał ;) Teraz sprawdziłam - Bolko wygrał w 2015 - więc wszyscy usatysfakcjonowani ;) Pozdrawiam życzę spokojnego i dobrego startu w nowy szkolny rok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci powiedzieć Gabrysiu, że sama tam siadam;) Dziś urządziłyśmy sobie tam sklep z warzywami, wiesz, z kasą i paragonami:) Kornelcia była ekspedientką, a ja jedyną klientką;) Ale było dobrze. Fajnie wyszło to miejsce, kolorowo i sympatycznie.
      To zrozumiałe, że głosowałaś na "Bolka", wiem, co dla Ciebie znaczy Dorohusk:))) Dziękuję za życzenia, jutro startujemy:)

      Usuń
  6. Jak wspaniałe rzeczy potrafi Pani stworzyć! Jestem pełna podziwu :) Bardzo podoba mi się pomysł na kącik dla córki, taką ławeczkę sama chętnie bym przygarnęła ;) Jako dziecko uwielbiałam wszelkie lalki, jednak zabawy łukami i mieczami z grupką znajomych dzieciaków zaliczam do najmilszych wspomnień. Pozdrawiam cieplutko :)
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam...łuki i broń własnej roboty, ależ to była frajda! Dziękuję ci za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Ale cudowności, ja sama mam ostatnio natchnienie na palety, stare dechy a dziś wynalazłam kilka starych okien :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to będzie pole do popisu z tymi oknami:) Ale zachwyciło mnie u Ciebie to krzesło-kwietnik! Rewelacja!

      Usuń
  8. Alez ta ławeczka Mi się spodobała!!! Świetny pomysł:)
    i jak wspaniale to wszystko wygląda:)
    uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki przykład, jak można zrobić coś z niczego:) Cieszę się, że pomysł się spodobał:))) A najbardziej zadowolona jest Kornelia:))) I o to chodzi;) Pozdrawiam

      Usuń
  9. Uwielbiam meble z palet. Dodają niepowtarzalnego klimatu w miejscach, w których się znajdują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuje się swoistą modę na palety, ja także inspiracje znalazłam na jakimś blogu albo w czasopiśmie:) Pozdrawiam

      Usuń
  10. Jesteś bardzo fajną mamą Moni. Ogromnie to w Tobie lubię :) Tylko rzeczywiście zaangażowani rodzice doskonale i bezbłędnie wiedzą co w danym czasie interesuje ich dziecko i są w stanie mu to dać. Podobają mi się podarunki od Ciebie dla Kornelki i Dominika :).
    A dąb jest piękny. Nie wiedziałam, że istnieje rywalizacja tego typu. Miło było o tym usłyszeć :)
    Ucałowania i wszystkiego dobrego :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, dziękuję za te piękne słowa. Wiesz, jak kocham nasze dzieciaczki i lubię z nimi spędzać czas:) Tu akurat jesteśmy podobne Kochana:) I nie tylko tu;) Jesteś dla mnie autorytetem w dziedzinie wychowania.
      Tak, ta rywalizacja to pasjonująca sprawa. Warto śledzić. To także promocja naszego kraju:) Pozdrawiam i życzę wspaniałego tygodnia z rodziną:)

      Usuń
  11. Bardzo fajny i piękny pomysł na zestaw ogrodowy :) Cudnie miec tak twórczą mamę!

    buziaki, Ania

    OdpowiedzUsuń
  12. Skrzynki i palety są teraz cennym nabytkiem. Zastosowań jest wiele, ale Ty wymyśliłaś rewelacyjny kącik dla córeczki. Sama bym się tam pobawiła. Synuś też otrzymał wspaniały prezent. Tylko mama wie co w danym czasie zadowoli latorośle. Dąb dostojny, aż chciałoby się przycupnąć:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobają mi się szczególnie skrzynki, jak znajdę trochę więcej czasu, chcę wykonać z nich półki na ręczniki do łazienki, myślę, że będą fajnie wyglądały:)
      wszystkiego dobrego:)

      Usuń
  13. W jednym poscie tyle ciekawych rzeczy!! Fajnie jest poczytac i zobaczyc cos innego, nowego, nie to co na wiekszosci blogow sie przewija:-) Przerobki swietne!! Z lalkami mialam tak samo, tez pewnie ze wzgledu na posiadanie starszego brata, haha, blizsze mi byly samochody i wojaczka:-) i tak mi zostalo:-) pozdrawiam goraco!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i za miłe słowa:) No właśnie, ja do tej pory kocham piłkę nożną, a dawno, dawno temu pewien chłopak, w którym byłam zakochana, powiedział mi, że się bardziej nadaję na kumpla, niż na dziewczynę:/ A ja się dziwię naszej córce;) Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Wspaniale to wszystko urządziłaś:) nawet pomyślałaś o kwiatach...jakie to miłe miejsce dla małej dziewczynki. Fajnie, że z całej palety ta ławka, można się swobodnie rozsiąść z lalami:) moja córcia odkąd zaczęła chodzić, czyli nim skończyła roczek już woziła lale w wózku:))) a teraz do tego je nosi, ale i misie, pieski... i mówi: aaa, aaa:)) i przytula do siebie. Ciekawe czy jej to minie.
    Podoba mi się Twój pomysł z urządzeniem kącika synkowi. Medale powinny być wyeksponowane. To wielka radość dla ich zdobywcy:) fajnie, że miałaś taki pomysł. I to wszystko pod nieobecność synka:))) podwójna radość.
    Drzewo imponuje wielkością i wiekiem. Dlatego tak żal mi było tych zniszczonych przez wichury zabytkowych. Oby jak najwięcej takich naturalnych eksponatów się zachowało.
    Podziwiam talent osoby, która napisała ten poruszający wiersz. Miło, że nam go przedstawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anito:) Jaka słodka musi być Twoja córeczka z tym całym zwierzyńcem;))) Jeśli chodzi o zwierzątka, to nasza Kornelcia kocha pieski, marzy o yorku, i oczywiście kotki:))))
      Tak, medale okupione potem naszego walczaka, wczoraj był na turnieju w Opolu, zawiesił kolejny medal:))) Ma teraz gdzie!
      Takie stare drzewa to absolutne skarby i masz rację, szkoda tych zabytkowych...Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  15. Widzę, że jesteś prawdziwą mistrzynią w przeobrażaniu. Cudownie dajesz nowe życie, wydawałoby się niepotrzebnym już rzeczom. A to proszę: wspaniały kącik dla córki, świetny prezent dla syna i jeszcze pięknie ozdobione miejsce do przechowywania. Jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lubię zmieniać to, co porzucone często, zapomniane, albo źle wykorzystane. Można wykonać praktyczne i ładne dekoracje:) Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  16. Tyle się opisałam i mi "zjadło" i jak tu się nie pozłościć.Postaram się konsekwentną być. Przede wszystkim Moniko to ,że to co Twoja wyobraźnia "wyduma" Twój dar, zmysł czy nie wiem co tam jeszcze wykona i efekt jaki jest widzimy .Dzieci -Kornelia i Dominik mają najlepszą mamę ....to jest prawda oczywista.Zainteresowałaś mnie dębem,który stał się drzewem 2014 roku ( SŁOWIANIN) i dopatrzyłam się ,że 2 miejsce trafiło do Krościenka Wyżnego (Podkarpacie)-dąb WINCENTY.A mnie pd razu przypomniał się dąb POGANIN,który odwiedziliśmy w tym roku ( w Węglówce) stoi na terenie dawnej cerkwi ,a obecnie kościoł rzymsko-katolicki. Ma się czym pochwalić-650 lat,wys.20 m,objętość 891 cm.Tylko o ile zrozumiałam my możemy głosować ,ale zgłosić powinna jakaś instytucja,a pewnie w tym przypadku nikt nie pomyślał.Uwielbiam takich "dumnych" mieszkańców,którzy potrafią tak pięknie pokazywać......urokliwe strony swojej "małej ojczyzny".Moniko ...pozdrawiam Cię dalej z upalnej Dukli,ale jak sama wiesz już właściwie ....wrześniowo....czas pędzi...jak mała lokomotywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Grażynko, Ty jak zwykle tak miło o mnie. Dziękuję:) Poszperałam o Poganinie, rzeczywiście szkoda, że nikt go nie zgłosił. Wiekowe i majestatyczne drzewo! Piękne! Ja jestem bardzo dumna z mojego kawałka ziemi, lubię wyszukiwać różne ciekawostki z mojego regionu i dzielić się nimi:)
      Pozdrawiam także z upalnego Dolnego Śląska...aha, Grazynko, kupiłam ostatnio tornistry dzieciom na allegro i tak się złozyło, że przyjechały z Dukli! śliczna są:)))

      Usuń
    2. Jaki ten "świat" jest mały? Moniko ale z tej "mojej" Dukli?

      Usuń
    3. Tak, Grażynko, z Twojej, i chyba nawet Twoja ulica...nr 35:)))) Ściskam Grażka!

      Usuń
  17. Bardzo podoba mi się kącik dla córeczki i prezent dla synka - masz rację - płci nie da się oszukać :) .
    Z przyjemnością można na tych paletach przysiąść - udało Ci się stworzyć coś pieknego z zwyczajnych desek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, proste dechy, a ile radości:))) Pozdrawiam i cieszą mnie Twoje miłe słowa:)

      Usuń
  18. Genialny Kącik zrobiłaś dla Córeczki! Sama bym się tam bawiła :) Moja Łucja na zmianę bawi się lalkami i samochodami, a starszego brata, ani nawet kuzyna nie ma. Po prostu uwielbia pociągi, koparki i wszelkie pojazdy. Dziś stałyśmy 10 minut w palącym słońcu, bo musiała zobaczyć, jak śmieciarka ładuje śmieci :) Co do medali, to gratuluję Synkowi sukcesów! A Tobie pomysłów. Fantastycznie wyeksponowałaś jego pasję. I na koniec dąb - moje miasto powinno się od Was uczuć promocji regionu. Z jednej strony to budujące - zwycięstwo Waszego drzewa, ale z drugiej smuci mnie fakt, że tak wiele rejonów Polski zostaje nieodkrytych, bo za promocję biorą się osoby, które nie powinny.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wasza Łucja jest niesamowita! Z tą śmieciarką to mnie rozśmieszyłaś:)))) Ale Ty Kochana też należysz do bardzo kreatywnych mam, pamiętam, jak byłam zachwycona kuchnią. jaką przygotowałaś dla Łucji. Mistrzostwo świata!
      Bardzo trafnie napisałaś o tych, którzy są wielką pomyłką w miejscach, gdzie decyduje się o promocji regionu. "Siedząc" trochę w turystyce, wiem, jak takie stanowiska się zajmuje, zresztą nie tylko takie....;)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  19. Monika jestem pod wrażenia kącika dla Kornelki,świetne pomysły chyba wszystkie koleżanki jej zadroszczą?

    A pomysł z szufladami bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej koledzy...bo Kornelka ma więcej kolegów niż koleżanek;)))) Ehhh, to wszystko wina brata;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Monia coz za pomysly! Kacik dla Kornelki powalajacy ! Chetnie wpadne na popoludniowa kawke do ogrodka ! Suuuuper! !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy, zapraszamy, kawa się wciąż parzy;)))) choć dziś, jak pisałam wyżej, kącik był sklepem warzywnym;) Ściskam:)

      Usuń
  21. Wspaniała z Ciebie mama Moniczko. Jestem pod wrażeniem tym bardziej, że teraz wszystko można kupić i mało kto się wysila na własnoręczne wykonanie. Przypomniałaś mi stare czasy gdy robiłam mebelki dla córci, urządzałyśmy wspólnie cały domek dla jej lalek. Dla syna budowaliśmy tor wyścigowy dla jego samochodzików. Ale wtedy w sklepach nic nie było, trzeba było sobie jakoś radzić.
    Zrobiłaś cudną niespodziankę swoim dzieciom. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Ewuś, teraz wszystko można kupić i dzieci cieszą się przez chwilę, a potem plastik idzie w kąt;) Takie własnoręcznie wykonane są atrakcją dla dzieci, bo u kolegów a ni w sklepie ich nie widziały:)))
      Pięknie radziliście sobie w tamtych trudnych czasach, ale jak się chce to wszystko można:)))
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Monika jesteś BOSKA!!!!!!!!!!!!!!!!! Wspaniale to wyszło, chociaż wstęp mnie zadziwił, nie miałam pojęcia do czego zmierzasz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewcia, dziękuję, ale do boskości to ho ho...dużo brakuje;) Tak, wstęp mógł prowadzić do różnych rozważań życiowych:))) Pozdrawiam

      Usuń
  23. Faktycznie jesteś najlepszą mamą na świecie!
    Radość dzieciaków z pewnością wynagrodziła Ci Twój trud i to z nawiązką.
    Aurelka jest jeszcze malutka, ale już bawi się lalą (w końcu nie ma starszego brata) i jej próby karmienia lalki czy jej przytulania są bardzo nieporadne, ale jakże rozkoszne. Nie wiem, czy to już instynkt, czy tylko zmysł obserwacji. :)
    Taka komisja drzewna to ma bardzo trudne zadanie. W końcu drzew bez liku, każde piękne na swój sposób i jak tu wybrać? Nie zazdroszczę.
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korciu, nie ma nic piękniejszego na świecie niż uśmiech szczęśliwego dziecka! a takie miny miały nasze dzieci:))) Ile pięknych jeszcze chwil przed nami, wiem, że będą też trudne i smutne, ale tak wygląda życie. Aurelka jest przesłodka, zobacz jaka mała mamusia już! Jestem pewna, że instynkt:)))
      Pełna zgoda, być w takiej komisji - prawdziwe wyzwanie!
      Ściskam Korciu i pozdrawiam prawie wrześniowo:)))

      Usuń
  24. Wspaniała mama po prostu. Fantastyczna robota:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wszystkie jesteśmy fajnymi mamami, czasami zbyt nerwowymi, a czasami najukochańszymi pod słońcem;))))

      Usuń
  25. Świetny kącik zabaw, super wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kącik do zabawy dla córki zrobiłaś absolutnie cudowny! A synek nie bez kozery nazwał Cię supermamą bo chyba nie ma małego piłkarza, który nie chciałby mieć takiej ozdoby na ścianie. Rewelacyjna robota. Szuflada na oleje też świetna, zdolna babka z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dzieciaczki są zadowolone, nie ma nic piękniejszego:)))) Jak wiesz, lubię przerabiać, malować i siedzieć w drewnie:)))) Pozdrawiam!

      Usuń
  27. Pomysl na dziewczecy kacik super. Wspaniale go urzadzilas ktozby niechcial miec takiego zakatka do zabawy. Wspaniale wykorzystanie szuflad. A ozdoby dla malego pilkarza fantastyczne. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wizyte ja u ciebie zostaje z przyjemnoscia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewa:) Dziękuję za wizytę i cieszą mnie Twoje słowa:) Lubię wykorzystywać coś, co ktoś uznał już za niepotrzebne. Trochę chęci i można wyczarować coś fajnego:) Pozdrawiam

      Usuń
  28. Ekstra miejsce do zabaw zrobiłaś córeczce, a niespodziankę dla syna tez super. Podobało mi się to zdanie Kornelii "Przecież wszystkie kobiety wiedzą jak się zajmować dzieckiem" ha ha świetą masz córkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam kolejną Ewę;) Tam, mamy kapitalną córkę, jestem z niej bardzo dumna, zresztą Dominik to też fajny facet;) Życie z nimi to piękna sprawa:) Pozdrawiam

      Usuń
  29. Ale kreatywnie!!! Super kącik dla córci i niespodzianka dla synka :) szuflada na oleje też niczego sobie ;))) pozdrawiam i miłego dnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Uwielbiam do Ciebie zaglądać, te Twoje przepisy....:)))) Super! Pa

      Usuń
  30. To dobrze, że córcia woli się bawić w męskie gry i zabawy. Wyrośnie z niej silna dziewczyna.:-)) Bardzo podoba mi się szuflada na oliwę. Takie detale "robią" cały wygląd kuchni. No i ten kącik Kornelki i Agatki - bajka w realu. Śliczności po prostu!!! :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mądre słowa! Mam nadzieję, że wyrośnie na taką:) Na razie jest zaprzeczeniem tego, że niby jesteśmy "słabszą" płcią;) Szuflada na oleje wygląda dobrze i cieszę się, że ją mam:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  31. Witaj Moniko ! Ja już się cieszę, że Cię poznałam !!! Jesteś tak kreatywną osobą, pełną radości i w dodatku pięknie i mądrze piszesz. Kącik w ogrodzie dla córeczki - śliczny stworzyłaś, a i dla synka świetne miejsce na trofea olimpijskie. Podziwiam pomysłowość i wszechstronność :)) Blog taki - jaki powinien być : coś osobistego, coś ciekawego o okolicy i poezja. Dziękuję, że mogłam tu przybyć :)) Pozdrawiam bardzo serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ulu:) Bardzo się cieszę, że tak odbierasz to, co piszę. O to mi własnie chodzi:) Traktuje blog trochę jak taki pamiętnik, oczywiście bez przesady;) Zaprosiłam Cię do siebie, bo zaimponowałaś mi swoim podejściem do życia, a poznałam je znajdując Twój blog:))) Lubię takie osoby jak ty:) Pozdrawiam serdecznie:)))

      Usuń
    2. Czytam z wielkim zainteresowaniem, o wszystkim, co u Ciebie się dzieje.
      W pobliżu mnie jest aleja dębowo- lipowa, w cieniu której podobno spoczywał król Sobieski.

      Usuń
    3. O, to dopiero ciekawostka historyczna:) Uwielbiam takie miejsca:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    4. O, to dopiero ciekawostka historyczna:) Uwielbiam takie miejsca:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  32. wspaniałe pomysły dla dzieci córcia napewno jest napewno zachwycona kacikiem który jest swietny miejsce dla syna koszulki i medali na widocznm miejscu super

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny kącik do zabawy. Masz wyobraźnię i ogromny talent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny i dobre słowa:))) Pozdrawiam

      Usuń
  34. Dobrze mieć tak kreatywną mamę :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń