W tych dniach zadumy i zamyślenia, potrzebnego każdemu człowiekowi, wspominam....Wracam w myślach do ostatnich dni października, które już zawsze będą kojarzyły mi się z urodzinami mojej babci. Jako mała dziewczynka przygotowywałam własnoręcznie zrobione prezenty dla osoby, która znaczyła i znaczy dla mnie bardzo wiele. Choć minęło wiele lat od śmierci, myślami wracam do wspólnie spędzonych chwil przy wyszywaniu, haftowaniu i przygotowywaniu różnych dekoracji: z bibuły, ze słomy, drewna i wszystkiego innego, co wtedy było dostępne. Myślę, że to właśnie babcia nauczyła mnie kochać rękodzieło.
Wiem, że na ten blog zagląda kilka osób, które znają haft krzyżykowy, Wam Kochani i innym także chcę pokazać prezent, który ma 40 lat i ma dla mnie niezwykłe znaczenie, to obrus, który babcia wyszyła na moje pierwsze urodziny. Często przytulam go do serca, dotykam nici, które przecież dotykała moja babcia, usta drżą i ciepła łza płynie po policzku. Łza tęsknoty.
Może dla kogoś to sentymentalizm i przesada, ale ja, szczególnie w tych dniach, dużo myślę o tych, którzy już są po drugiej stronie...
I jak wielka była moja miłość do babci i dziadka, skoro jako dziesięciolatka pisałam o nich wiersze;) Mam taki tomik poezji, ależ to pamiątka:)
Pozwolę sobie Wam pokazać i zacytować te wiersze. Proszę o wyrozumiałość...poza tym czy styl albo składnia mają znaczenie? Nigdy, jeśli to dziecko pisze:)
"Moja babcia"
Ma na imię Pola,
niech nie przychodzi wam na myśl
jakaś topola.
Wcale nie jest wysoka
Gdy spojrzymy spod oka.
Ma 60 parę lat
Choć nie wygląda na tyle.
Jeszcze wciąż latają koło
niej motyle.
Uwielbia wprost haftowanie
I różnych rzeczy zszywanie
Od maleńkiego mnie wychowała
I piękne baśnie opowiadała
Moja babcia jest najlepsza na świecie
I zawsze mi pomaga w biedzie.
I o dziadku...który umarł wcześnie, i jako dziecko nie umiałam pojąc, dlaczego tak wcześnie...
" Kochany, niezapomniany dziadek"
Odszedł, już na zawsze
Pozostaną tylko wspomnienia
Jak to pięknie było za dawnych
lat, gdy spacerowałeś ze mną
jako ze swą pierwszą wnusią.
Jakie piękne wierszyki układałeś
Dla mnie, zapewne odziedziczyłam
to po Tobie
Ile razy rano nam gotowałeś
herbatę, gdyśmy smacznie
chrapały, a teraz
pozostały tylko niezatarte wspomnienia
i fotografie..."
Przechowuję także wszelkie zapiski babci, pamiętam, ze miała bardzo ładny charakter pisma, dużo pisała, często na prezenty kupowała książki, i w środku zawsze była dedykacja:)
Zdjęcia, zapiski, notatki...to historia bliska mojemu sercu, to pamiątki, szczególnie mi bliskie.
Myślę, że te dni, to dobry czas na wspomnienia, może przeglądanie albumów, szperanie w pamiątkach, a na pewno odwiedzanie cmentarzy. I Kochani nie dajmy sobie wmówić, że 01.11. na polskich cmentarzach jest rewia mody i plotkarstwo... Jeżeli Ty i ja nie wystroimy się jak na bal, jeżeli nie damy się wciągnąć w bezowocne pogaduchy to jest już nas dwoje, i kolejnych dwoje, i kolejnych dwoje, itd....Widzisz? To tylko zwykłe gadanie sfrustrowanych, zgorzkniałych ludzi... Ty do nich nie należysz, Ty idziesz na spotkanie z Kimś innym, o wiele ważniejszym, z Kimś, kto już nie potrzebuje ludzkiego ubrania, Kto nie narzeka i nie plotkuje...ale potrzebuje Twojego czasu, modlitwy i pochylonej głowy nad miejscem Jego wiecznego spoczynku...
Piękne masz wspomnienia i nie masz się co wstydzić wierszy, są szczególne, ciepłe i oddają Twoje uczucia.
OdpowiedzUsuńMasz rację co do atmosfery na cmentarzu, tylko o d nas zależy, po co tam idziemy.
Pozdrawiam.
Dziękuję za odwiedziny i te słowa:) Ciepłe i dobre. Pozdrawiam:)
UsuńMyśle, że niezwykłaą babcie i dziadka też. Pozostały Ci nie tylko piękne wspomnienia i mądre wiersze ale również sliczne pamiątki. Obrus to chyba Twój największy skarb... nie oddałabym go za żadne skarby!
OdpowiedzUsuńTak, Aniu, miałam kochanych dziadków. Potrafili dać to, co najpiękniejsze, miłość. I tak sobie nie raz myślę, przecież to byli ludzie, którzy przezyli wojnę, widzieli śmierć bliskich...a mieli tyle radości w sobie:) Obrus jest czymś bardzo ważnym dla mnie:) Pozdrawiam:)
UsuńMoniu, wzruszyłam się bardzo. Ja do moich Dziadków mam taki sam sentyment. Wychowywałam się u nich, Byli właściwie moimi rodzicami. Dlatego nie oglądam się na nikogo, ich żyjące jeszcze dzieci i pozostałych wnuków. I to ja jeżdżę kilkadziesiąt kilometrów, żeby z nimi porozmawiać, albo pomilczeć i zadbać, żeby mieli wokół siebie kwiaty i porządek. To dziadek pokazał mi w lesie miejsce, w którym rosną wielką rodziną, czarowne przebiśniegi. Babunia nauczyła mnie haftować, szydełkować. A oboje wpłynęli na to, że mam poczucie własnej wartości i jestem dobrym człowiekiem, tak myślę.
OdpowiedzUsuńTo piękne, co piszesz. Wiem, że masz także bardzo wrażliwą duszę, to zasługa babci i dziadka:) Jak dobrze, że mamy takie wspomnienia, one nam chyba dają siły i wiary w to, że zawsze po burzy wychodzi słońce:) Ściskam Holly:)
UsuńMasz Moni piękne, ciepłe, cudowne wspomnienia. Z radością i wzruszeniem przeczytałam Twój wpis. Dziękuję Ci za niego. Krzepi. Umacnia. Jest dobrem, które nam podarowałaś.
OdpowiedzUsuńMiłość nigdy nie umiera. Raz podarowana mieszka w sercu na zawsze. Jest skarbem bezcennym. Przenosimy ją przez czas i jest to jeden z cudów życia.
Dobra i ciepła kochana na te najbliższe dni. Na dalsze też :)
Basiu, jest dokładnie tak, jak piszesz. Miłość nigdy nie umiera. Czas nie jest przeszkodą. Ja moją babcię cały czas kocham, nieustannie i wiem, że to jest prawdziwa miłość. Czekam, po ludzku czekam na spotkanie z nią:) Wiem, że to będzie coś pięknego:) Wszystkiego dobrego Basiu:)
UsuńObrus jest prześliczny... cudowna pamiątka. Dziękuję Ci za te wspomnienia i te przemyślenia, Moniko. Jutro wieczorem, po procesji i wspólnym obiedzie, tradycyjnie całą rodziną pójdziemy na cmentarz. To właśnie wtedy, w ciszy i mroku pojawia się najwięcej wspomnień... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWitaj:) Bardzo się cieszę, że pobudziłam do refleksji i zadumania. Uważam, że to dobry czas na wspomnienia, chwile ciszy i modlitwy:) Ściskam:)
UsuńMoniko, masz uśmiech swojej babci:-) Dla mnie moja babcia tez znaczyła wiele, nauczyła mnie nie tylko szyć, była moja najlepszą przyjaciółką. Napisałam o niej wiersz, miała na imię Stefania. Uszyła mi suknię ślubną, haftowała pościel, robiła ulubione przysmaki. Twoje pamiątki są cudne, wierszyki sympatyczne i wzruszające. Taki hołd dla dziadków to najlepsze wspominanie bliskich...ja też nie traktuje tego dnia ani jako parady strojów i fryzur, ani jako żałoby, to przede wszystkim dzień wspominania bliskich, którzy odeszli...to tęsknota do bólu, ale oczyszczająca.
OdpowiedzUsuńAsiu, moja druga babcia miała na imię Stefania:) Ale zmarła w wieku 29 lat, to mama mojego taty, miał wtedy tylko 3 latka, i bardzo za nią całe życie tęsknił, wierzę, że są teraz razem:)
UsuńAleż musiała być zdolna Twoja babcia...uszyła suknię ślubną! Pięknie:)
Tak, musimy także tęsknić...dla równowagi w życiu:) Trzeba to zaakceptować:) Dobrego tygodnia:)
Moniko, jesteś bardzo dojrzałą, wrażliwą Osobą. Jeśli ktoś potrafi tak prawdziwie kochać i ma takie korzenie, nie da się złamać nawet najsilniejszym podmuchom wiatru. Wierzę, że Twoi Dziadkowie są szczęśliwi i dziś są w gronie Wszystkich Świętych. Obrus jest cudowną pamiątką. Już dziś myślę o jakimś prezencie dla mojego Wnuka Konradusia.
OdpowiedzUsuńWiersze mnie rozczuliły, jest w nich zawarta cała dziecięca miłość. Ochraniaj te zeszyciki, bo są bezcenne!
Dołączam do grona tych, co się nie wybierają dziś na rewię. Na naszym cmentarzu jest Msza Św. za Zmarłych o godz. 14 i zawsze panuje absolutna cisza i skupienie. Tak jest każdego roku...
Kochana Basiu, bardzo Ci dziękuję za te dobre słowa. Jestem zdania, że te pierwsze lata w zyciu dziecka mają wpływ na całe życie. Jestem tego przykładem. Lata dziecięce były beztroskie i bezpieczne...potem przyszły podmuchy wiatru, ale korzenie, o których piszesz pozwoliły dalej kochać i z uśmiechem przyjmować to, co przynosi życie:)
UsuńJak Cię znam, to jestem przekonana, że wnusio dostanie coś pięknego:)
Pozdrawiam:)))
Moniu ale się wzruszyłam czytając Twój wpis. Pięknie to napisałaś i ledwie doczytałam do końca poprzez łzy wzruszenia.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że w naszych sercach są wspomnienia ludzi nam bliskich. Mnie dziś śnili się moi Rodzice - tek pięknie, że nie chciałam się nawet budzić i pierwsza myśl jaka mi do głowy przyszła, że tak może być w momencie umierania. Buziaki Moniu
Gabrysiu, miałaś piękny sen i żeby się spełniło Twoje życzenie:) Pomimo bólu wspomnień bardzo lubię to wyciszenie i wspominanie bliskich:)
UsuńDobrego tygodnia:)
Piękne wiersze :) Dobrze się czyta :)
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia, ja też mam takie o dziadkach.Pisałam o nich, ale w opowieściach, na maszynie do pisania, których niestety nie mam :-/ Jednak w pamięci dobrze ich wspominam, chwile z nimi spędzone, szczególnie z babcią, była dla mnie jak mama.Uczyła mnie, bawiła i wychowała.Szybko odeszła i bardzo to przeżyłam, straciłam najważniejszą osobę na świecie, dla mnie była moim aniołem stróżem i tak już pozostanie.Kiedy zmarła przyśniła mi się i powiedziała, że mnie nigdy nie opuści, wierzę, że czuwa nade mną i patrzy na mnie z góry.Dziś właśnie o niej najbardziej będę myślała, o ukochanej osobie, która odeszła i już nie powróci...Tęsknię za nią...Tęsknię jak za mamą...Piękny post, wzruszyłam się i rozmyśliłam...Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że nie ma tych opowieści, znając Twoją wrażliwość i piękno wewnętrzne, jestem pewna, że były niesamowite. Rozumiem Twój ból przedwczesnego odejścia bliskiej osoby, mam tak samo. I cieszę się, podobnie jak Ty, że noszę w sobie wiarę na ponowne spotkanie i opiekę nad nami z lepszego świata. Jestem przekonana, że tak jest:) Dziękuję za Twoją obecność na blogu:) Ściskam Marilyn:)
UsuńWspomnienia to chyba coś najbardziej cennego. A obrus jest wspaniałą pamiątką :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko, pozdrawiam:)
UsuńMoniko,Jesteś bardzo fajną osóbką,która tak wspaniale potrafi "działać" nawet przez swojego bloga na innych. Wspomnienia tych co już odeszli ,ale są choćby przez właśnie wspomnienia,czy takie pamiątki jak osobiście wyszywany obrus przez babcię.I tak zgadzam się z Tobą ,że cmentarz -czyli miejsce spoczynku naszych Bliskich to nie "rewia mody" (może się zdarzyć oczywiście,ale chcę wierzyć ,ze to sporadyczna sytuacja). Dzisiaj także naszły na mnie wspomnienia.....rodziców.....mama i ojciec-pochowani w różnych miejscach....ale wierzę ,że "tam gdzie się znaleźli- odszukali się i sobie wybaczyli to co było do wybaczenia"......A dzień dzisiaj był taki ,że trudno nie wierzyć,że Wszyscy Święci.....prawdziwie "świętowali"
OdpowiedzUsuńGrażynko, pogoda wczorajsza była cudowna...przyjemnie się spacerowało pośród grobów. To były chwile zadumania, zamyślenia i ludzkich pytań. Jestem przekonana, że Twoi rodzice są razem i już dawno jest wszystko wyjaśnione. Cieszę się, że pobudziłam do tak pieknych wspomnień i rozmyślań:) ściskam
UsuńWzruszające wspomnienia. Piękny prezent pozostawiła Ci Babcia. Wiem, że zawsze będzie Ci towarzyszył. Wzruszyły mnie wiersze. Przytulam gorąco:):):):)
OdpowiedzUsuńTak, w sercu wspomnienia, a w ręku obrus...Cudowny prezent, dowód Jej miłości i mojej:))) Była piękną osobą, oczytaną, uzdolnioną....której młodość przypadła w latach wojny. Taki potencjał, tyle talentów...Ale przecież zmarli żyją w nas, więc kroczę drogą babci...dekoruję, ozdabiam i dużo czytam:) Pozdrawiam:)
UsuńPięknie napisane :) To naprawdę taki melancholijny czas. Co ciekawe, moja babcia urodziła się właśnie 01.11 i rok w rok wyprawia uroczysty obiad po kościele i wizycie na cmentarzu. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby nagle zabrakło tego corocznego rytuału, więc chwilowo cieszę się, że taki dzień widnieje w moim kalendarzu :)
OdpowiedzUsuńPamiątki, które masz to prawdziwy skarb, sama chętnie zbieram różne przedmioty, które przypominają mi o moich krewnych. Nawet jeśli są to tylko stare przepisy :) Za to Ty posiadasz cudowny obrus! To wspaniała pamiątka! :)
Pozdrawiam!
NiczymSzeherezada.blogspot.com
Masz wspaniałą babcię i życzę by tych urodzin 01.11. było jeszcze bardzo wiele!
UsuńI też lubisz pamiątki...super:) No ja je uwielbiam po prostu:) Pozdrawiam
Kochana, mimo tego, ze Babci juz z Tobą nie ma tutaj ona i tak na pewno cały czas jest przy Tobie..
OdpowiedzUsuńDzisiejszy dzień też jest dla mnie pełen zadumy, bo pierwszy raz ten dzien spędziłam na grobie Mojego ukochanego Dziadka. Odszedł w maju, ale nadal cięzko jest się z tym faktem pogodzić...
Piękny obrus :) Cudowna pamiątka. I ta dedykacja Mnie wzruszyła...
ściskam cię kochana mocno
Natalio, tak bardzo współczuję...Dziadek odszedł w maju. Ale wierzymy w to, że, tak, jak napisałaś nasi zmarli czuwają nad nami i chociaż ich nie widzimy, to są przy nas:)
UsuńTak, obrus jest przepiękny, to chyba mój najpiękniejszy prezent, jaki dostałam:) ściskam:)
Aż się wzruszyłam... Ale bardzo dobrze to rozumiem. I rozumiem już też skąd u Ciebie taka wszechstronnie artystyczna duszyczka :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNo chyba tak;) Od dziecka rosłam w atmosferze różnych prac artystycznych i tak mam dalej, ciągnie mnie w tę przestrzeń:) Pozdrawiam
Usuńpiekny post, dziekuje.....juz teraz wiem, po kim ta twoja artystyczna dusza.... obrus bezcenny, wiersze jakze pelne milosci do dziadkow..... masz racje dzis jest odpowiedni dzien na "odkurzanie" albumow i skarbow takich jak obrus babci....eh zazdroszcze Ci takiej pamiatki po babci ! ;-)
OdpowiedzUsuńHej Aga:) Dziękuję za komentarz..Ty chyba nawet poznałaś moją babcię, prawda? Ale może nie pamiętasz. Ten weekend był pełen wspomnień, zadumy i spotkań ze znajomymi, ja m.in. spotkałam Agnieszkę Barańską z Mirkiem...ależ mają pięknych synów!
UsuńTo były piękne dni, wciąż w nas trwa chęć wspominania, przypominania, zamyślenia:)
Pozdrawiam całą rodzinkę:)
pozostały nam po zmarłych wspomnienia...
OdpowiedzUsuńTak, to wielki skarb! Pozdrawiam:)
UsuńPiękny obrus! Miałaś wspaniałą Babcię! A babcie to osoby, które miały ogromny wpływ na nasze życie. Myślę, że głównie dlatego, że jak nasi rodzice szli do pracy, to one na wychowywały. Dziś większość babć jeszcze pracuje, są żłobki i przedszkola. Szkoda trochę, bo nasze dzieci już będą uboższe o wiele doświadczeń międzypokoleniowych. Mnie obie Babcie uczyły gotować, robić na szydełku, czy drutach, opowiadały różne ciekawe historie. Jedna już nie żyje, ale drugą odwiedzam i lubię z nią powspominać moje i jej dzieciństwo. Co do wierszy, to pasję do ich pisania też rozwinęła we mnie babcia. No i też mam zeszyty z nimi. Choć te najwcześniejsze się zagubiły. Były to fraszki, krótkie rymowanki okraszone wykonanymi przeze mnie obrazkami... Eh, kiedy to było... Twoje wiersze są piękne. Ciekawi mnie ile lat miałaś, kiedy powstawały, bo w treści są bardzo mądre. Ten o dziadku szczególnie. Co do rewii mody, to ja faktycznie mam takie zdanie, że wiele osób chodzi się pokazać. Ja i moja rodzina ubieramy się odświętnie, ale z szacunku dla osób, które idziemy odwiedzić, a nie żeby się pokazać. Dlatego też na ten najbardziej, nie wiem jak to nazwać, fashion cmentarz, idziemy od rana, nie na mszę, bo widząc ciekawskie spojrzenia nie mogłabym się nawet skupić (to cmentarz w małej miejscowości, gdzie zawsze postrzegani byliśmy jako sensacja, z różnych względów, o których długo by pisać). Generalnie ja bardzo lubię 1 listopada, ten czas zadumy, zapach zniczy i kwiatów. Lubię wspominać i teraz, kiedy odwiedzamy naszych bliskich zmarłych, to staram się o każdym z nich opowiedzieć coś wesołego mojej Łucji, żeby te miejsca nie kojarzyły jej się smutno. Wczoraj mnie zastrzeliła tekstem (kolejnym z resztą). Byłyśmy u zmarłego niedawno wujka i mówię jej, że tu leży wujek Tadek, a ona mi na to, że nie, nie leży tutaj, bo jest z dziadkiem Jurkiem w niebie (wspomnę tylko, że mała ma niecałe 3 latka). Dzieci są wzruszająco logiczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Co za mądry i piękny wpis! Bardzo Ci dziękuję:) Jesteś cudowną osobą i wcale się nie dziwię, że trzyletnia Łucja jest tak mądra...To Twoja zasługa i na pewno Babć:) Gdy te wiersze powstawały miałam ok. 10, może 11 lat...od zawsze byłam humanistką, lubiłam pisać także opowiadania:)
UsuńBardzo Ci dziękuję za tyle mądrych słów:) Pozdrawiam:)
To sa rzeczy z duszą, bo o ile właścicieli ich juz nie ma to kazde spojrzenie na takie rzeczy przypomina nam ich:) Ja bo jednej babci mam toaletkę, a po drugiej jej zegarek... dbam o nie jak o najwiekszy skarb:)
OdpowiedzUsuńAleż masz Ewciu skarby...Super! Pozdrawiam:)
UsuńObrus jest PRZECUDNY i nie dziwię się, ze trzymasz go, jak skarb największy.... taka pamiątka piękna.... i piękne wspomnienia.Przechowuj go dla następnego pokolenia.
OdpowiedzUsuńMoja babcia ukochana zmarła niestety, kiedy byłam jeszcze mała i nie mam żadnej pamiątki, tylko te wspomnienia. Ale też je przechowuję w sercu. :) Zawsze wzruszają.
Pozdrawiam cieplutko. :)
Obrus to szczególna pamiątka, lubię go rozłożyć i po prostu patrzeć, nie mogę się nadziwić pracochłonności i miłości mojej babci...specjalnie dla mnie:) Tak bardzo za nią tęsknię:(
Usuńściskam:)
Zakręciła mi sie łza w oku, po Twoich wynurzeniach, wiersze niezwykle urocze pisałaś, widac miałas talent od zawsze, jak to dobrze,że je zachowujesz i ten obrus od babci co za wspaniała pamiatka...pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTak, takie pamiątki to coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. A wspomnienia o babci zawsze mi towarzyszą i łezka się kręci... Pozdrawiam:)
UsuńSuper wspomnienia jak i pamiątki. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)))
UsuńMoniś, wzruszasz do łez. Ja też miałam kochaną babcię, moją najukochańszą... Teraz żałuję, że wiersza o niej nie napisałam... ale przecież nie o to chodzi. Powiem tylko, że babcia zawsze była dla mnie oparciem i wspierała wszelkie moje poczynania. W moim dorosłym życiu, gdy babci już z nami nie było, przed każdym ważnym egzaminem i wydarzeniem jechałam na cmentarz, by z nią porozmawiać i prosić o wsparcie. Nadal tak robię i mimo, że od jej śmierci minęło 9 lat, nadal łzy wzruszenia płyną po policzkach.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię Ulu doskonale, mam tak samo. Nasze babcie...kochane i magiczne osoby:))) Przyjaciółki, który zachwycały mądrością i doświadczeniem życiowym. Czekają...:)
UsuńPiękny obrus, to wspaniała pamiątka. Widać, że stworzona z sercem :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że babcia włożyła tam mnóstwo serca:) Pozdrawiam
UsuńPrzed Świętem Zmarłych zawsze łapie mnie chandra. W tym roku miałam tyle pracy, że złapała mnie dopiero 1 listopada. Wspomnienia trzeba pielęgnować. Przekazywać dzieciom.
OdpowiedzUsuńBardzo mądre słowa Ewuś:) Wszystkiego dobrego:)
UsuńPięknie pielęgnowane wspomnienia.....taki obrus, serwetki, zapiski, przepisy robione/pisane ręką babci to skarb :)
OdpowiedzUsuń.... jestem pod wrażeniem wierszy pisanych w dzieciństwie :) ja znałam tylko jedną babcię i niestety też już jej nie ma.....
Dziękuję za te dobre słowa, i rozumiesz moją tęsknotę za babcią, też już swojej nie masz:( Te wszystkie pamiątki bardzo dużo dla mnie znaczą, są czymś bezcennym dla mnie. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWspaniały post i bardzo na czasie, chociaż ja oczywiście całkiem spor się spóźniłam na niego. Piękny obrus i wcale się nie dziwię, że tak dużo dla Ciebie znaczy. Przy wierszach się wzruszyłam, chociaż przecież ani Twojej babci, ani dziadka nie znałam. Bardzo ciepłe te wiersze i przy tej okazji trudno nie zapytać, czy teraz nadal piszesz wiersze?
OdpowiedzUsuńTa rewia mody na cmentarzach nie tylko Ciebie kłuje w oczy. :)
Hmmm...teraz nie piszę, jakoś chyba zapomniałam, ale właśnie w wieku dziecięcym często "wydawałam" takie tomiki;) Potem przyszedł czas pisania opowiadań, to było w liceum, a jeszcze pod koniec podstawówki na jednej z olimpiad polonistycznych wyobraź sobie, że stworzyłam siostrę bliźniaczkę Danuśki z Krzyżaków...napisałam po prostu nowe zakończenie powieści, pamiętam, że zdobyłam wyróżnieni;) Generalnie nie umiałam pogodzić się z jej śmiercią i bólem Zbyszka, więc umarła bliźniaczka, a właściwa Danusia została zoną Zbyszka;) Nie pamiętam, co zrobiłam z Jagienką;)
UsuńTak, babcia i dziadek to cudowne osoby, tyle lat od śmierci, a mam ich przed oczami...:))) Dobrego tygodnia:)
Napisałam się tutaj ale teraz wróciłam i widzę, że moje słowa się zapodziały:/
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam za pierwszym razem to co napisałaś bardzo się wzruszyłam. Obrus przechowywany tyle lat po babci, piękne dojrzałe słowa dziecka i miłość w taki sposób wyrażana dziadkom. Wszystko tak bardzo wartościowe i jakże obecnie rzadkie. Poruszające...
Hej Anitko:) Znam to, wiem, jakie to wkurzające, człowiek się napisze, a potem to znika;/
UsuńIle dobrych słów, ile uznania...dziękuję. Wiesz, czasami czuję się jak dinozaur ze swoją wrażliwością i pamięcią o przeszłości...ale dobrze mi z tym:))) Wszystkiego dobrego:)
Diyarbakır
OdpowiedzUsuńSamsun
Antep
Kırşehir
Konya
İN7RZG
izmir
OdpowiedzUsuńErzurum
Diyarbakır
Tekirdağ
Ankara
WCENX2
Kocaeli
OdpowiedzUsuńDenizli
Bursa
istanbul
Van
0Q2GOX
bingöl
OdpowiedzUsuńelazığ
hakkari
sakarya
erzincan
Z65
elazığ
OdpowiedzUsuńgümüşhane
kilis
siirt
sakarya
AE4
whatsapp görüntülü show
OdpowiedzUsuńücretli.show
4GJ0K5
izmir evden eve nakliyat
OdpowiedzUsuńmalatya evden eve nakliyat
hatay evden eve nakliyat
kocaeli evden eve nakliyat
mersin evden eve nakliyat
TCP
DB85C
OdpowiedzUsuńAksaray Şehir İçi Nakliyat
Çerkezköy Buzdolabı Tamircisi
Bibox Güvenilir mi
Aion Coin Hangi Borsada
Çerkezköy Sineklik
Hotbit Güvenilir mi
İstanbul Parça Eşya Taşıma
Bursa Lojistik
Batman Evden Eve Nakliyat
D45EB
OdpowiedzUsuńbinance %20 komisyon indirimi
EC177
OdpowiedzUsuńelazığ bedava sohbet uygulamaları
maraş canli goruntulu sohbet siteleri
nevşehir görüntülü sohbet siteleri
kars rastgele sohbet
Ankara Canli Sohbet Bedava
samsun canlı sohbet bedava
Batman Kadınlarla Ücretsiz Sohbet
tunceli sesli sohbet odası
sinop canlı sohbet sitesi
A7A3D
OdpowiedzUsuńamasya en iyi görüntülü sohbet uygulaması
balıkesir ücretsiz sohbet uygulamaları
kırklareli canli sohbet
mobil sohbet chat
görüntülü sohbet yabancı
kilis görüntülü sohbet kızlarla
erzurum kadınlarla rastgele sohbet
telefonda görüntülü sohbet
Bartın Rastgele Görüntülü Sohbet Uygulamaları
3D5C2
OdpowiedzUsuńBinance Referans Kodu
Chat Gpt Coin Hangi Borsada
Snapchat Takipçi Satın Al
Kripto Para Madenciliği Nasıl Yapılır
Paribu Borsası Güvenilir mi
Mexc Borsası Güvenilir mi
Threads Beğeni Satın Al
Bitcoin Nasıl Üretilir
Kwai Beğeni Hilesi
051F1
OdpowiedzUsuńDiscord Sunucu Üyesi Satın Al
Nonolive Takipçi Satın Al
Bitcoin Nasıl Kazanılır
Vector Coin Hangi Borsada
Coin Madenciliği Nasıl Yapılır
Discord Sunucu Üyesi Hilesi
Hamster Coin Hangi Borsada
Twitter Retweet Hilesi
Dlive Takipçi Satın Al
586E4
OdpowiedzUsuńtrezor suite
poocoin
yearn finance
quickswap
phantom wallet
uwulend finance
pinksale
uniswap
bscpad
<a href="https://zahretelmamlakah.com/%d8%b4%d8%b1%d9%83%d8%a9-%d9%85%d9%83%d8%a7%d9%81%d8%ad%d8%a9-%d8%a7%d9%84%d9%86%d9%85%d9%84-%d8%a7%d9%84%d8%a7%d8%
OdpowiedzUsuń86C33836A2
OdpowiedzUsuńAnadoluslot Giriş
Anadoluslot
Anadoluslot
Anadoluslot
Trwin
Trwin Güncel Giriş Adresi
Trwin
Trwin Giriş Adresi
Trwin Yeni Adres