Dzisiaj chcę zaprosić osoby, które mają dużo czasu;) Trochę mnie nie było na blogu, a przecież nowe dekoracje i mebelki powstawały. Nadrabiam zaległości i w kolejności niekoniecznie chronologicznej pokazuję, co powstało w pracowni. Przy okazji dziękuję tym, którzy wykazywali troskę i pisali, czy u mnie wszystko ok. Tak, ok! I to jak:))) Wielki buziak dla Was:*
Nasze życie składa się ze spraw ważnych i mniej ważnych. Rodzina i wszelkie zmiany w życiu, które mają wpływa na kształt naszej sytuacji, będą dla mnie zawsze na pierwszym miejscu. I spotkania, te bliskie, i dalekie...Ale przede wszystkim najważniejszy jest dla mnie człowiek, którego mogę przytulić, może wytrzeć mu łzę, pocieszyć, po prostu z nim pobyć. Co człowiek, to historia, a ja uwielbiam ich wysłuchiwać.
Wiem, że świat goni, że trzeba iść do przodu, że mamy czaty, skype i inne...Wiem, że to wszystko upraszcza życie, pomaga, zgadzam się. Ale ja jednak pozostaję idealistką, i wiem, że najlepsze relacje buduje się podczas spotkań bezpośrednich. A kwestia pielęgnowania tych relacji, czy to bezpośrednich, czy internetowych, to już inny temat...
Na końcu polecam filmik, który chyba oddaje trochę ducha naszych czasów, jestem obserwatorem otoczenia, bardzo uważnym, i widzę te zjawiska, o których mówi bohater...Przerysowane? Przesadzone? Myślę, że nie. Przecież widzimy to wszędzie....W restauracjach, w tramwajach, w parkach i szkołach. Nie umiem się dostosować? Chyba nie chcę nawet....:)
Zawsze mam szacunek do innych opinii, i pewnie gro osób uważa inaczej, ale cóż, przywykłam do nazywanie mnie Don Kichotem. Wiem, że świata nie zmienię, ale nie mam zamiaru spocząć na laurach. O nie!
No dobrze, przejdę do prac.
Aleksander to mały szczęściarz, jego mama co chwila zamawia u mnie dekoracje marynistyczne do jego pokoju. Tym razem przygotowałam obrazki, literkę A...wiadomo...Aleksander i wieloryby:)
Do Gdyni pojechała komoda, która przed zmianą wyglądała tak:
I po zmianie:
Komodę poniżej przygotowałam dla Wiktora, który urodził się całkiem niedawno.
Do Zuzi i Frania poleciały aniołki...
A do naszych zachodnich sąsiadów powędrował zestaw podkładek pod talerze i pudełko na chusteczki. Motyw Paryża jest ponadczasowy i po prostu piękny.
Bardzo lubię półki na talerze, w tej poniżej zmieniłam gałki, całość pomalowałam na turkusowo i za pomocą wosków dodałam jej lat...a tych z pewnością ma sporo;)
I nasza kochana lawenda...Wciąż się podoba i dekoracje z tym motywem są często zamawiane. Zestaw poniżej zamówiła nasza koleżanka Janeczka z http://mojechwilewytchnienia.blogspot.com/, która pięknie pisze o ogrodzie i o życiu także:)
Zawieszki poniżej to prezent dla Janeczki właśnie i jej Jej siostry. Kochane, pozdrawiam i przygotowuję kolejne lawendowe herbatnice:)
Chlebak i pojemnik na drewniane łyżki to komplet do kuchni klientki, w której jest już taca, stojak na ręczniki papierowe i chustecznik:) Lekkie shabby i prostota...
Kolejny zestaw to pudełko na chusteczki i pojemnik na kremy, do pokoju z lampami z mosiądzu, więc mosiądz jest i na dekoracjach.
Zegar z pięknym motywem aniołków:)
Szukając różnych meblowych perełek, trafiłam na szafę. Było przy niej mnóstwo pracy, ręce bolały, ale serce się cieszyło:)
Kolejna praca to odnowienie i ozdobienie skrzyni na buty oraz wieszaka na ubrania.
A teraz seria mebli do pokoju różowo - miętowego. Kolejno komoda...
Szafa...
I biurko...
Komoda, która zachwyciła mnie kształtem jest piękna oryginalnie, ale ja kocham shabby i biel, więc nie mogło być inaczej;)
Do malutkiej Sandry powędruje kufer na jej pierwsze skarby.To będzie prezent od Matki Chrzestnej:)
Jeszcze chyba nigdy nie ozdabiałam dekoracji motywem szafirków, no i jest:) Komplet szafirkowy:)
Kolejny komplet to herbaciarka, podkładki i serwetnik z lubianym motywem ziół:)
Segregator lawendowy będzie prezentem...
Zawieszka podobnie...
A z tych kilki sosnowych desek....
....powstał kufer na zamówienie:)
Wiem, wiem, dużo tego wszystkiego:) Ale rzeczywiście ostatni czas był pełen rozmaitych zamówień, od jutra kolejne prace:) Ale czy może być coś piękniejszego od myśli, że chce mi się jutro wstać do pracy, że serce przypomina mi ten zachód słońca, gdzieś ostatnio sfotografowany podczas wieczornego spaceru z psem. To serce jest pełne zapału i pomysłów. dobrej energii i mega pozytywnego podejścia do życia:) Ileż razy to własnie taka natura ratowała przy chwilach zwątpienia albo złych decyzji. To życie po prostu, z jego wzlotami i upadkami:)
Na początku pisałam o filmiku, warto go zobaczyć i pomyśleć, czy nie jestem w grupie tych, których coś omija...Nie patrzmy na innych, nie krytykujmy, nawet nie starajmy się zrozumieć, bo czasami to zwyczajnie niemożliwe. Odpowiadamy tylko i wyłącznie za siebie. I co ważne, nie musimy tak, jak wszyscy...
Dziękuję, że zechcieliście być dzisiaj ze mną dłużej, życzę Wam dobrego tygodnia i pamiętajcie:
"Świat jest piękny dla ludzi z wyobraźnią, dla innych jest szarą codziennością".
Pozdrawiam.
Monika z wyobraźnią;)
Same cudeńka:) Uwielbiam oglądać takie metamorfozy, gdy meble zaczynają drugie, piękniejsze życie. Mimo, że nie mam zbyt wiele czasu, to bardzo chętnie poświęciłam parę chwil na czytanie i oglądanie:) Widzę, że pojawiają się niebieskie mebelki na blogach:)Cieszy mnie to bardzo:), że po bieli i szarościach nadchodzi czas na mój trzeci ulubiony kolor:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj, cieszę się, że do mnie zawędrowałaś:) Niebieski to jeden z moich ulubionych kolorów i chętnie ozdabiam meble w tym kolorze. Choć biel i szarość też lubię:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rewelacja , uwielbiam tu zaglądac ! Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, prawdziwa fabryka pięknych rzeczy. Komoda w w różu wymiata. Jest na czym oko zawiesić. Ogrom pracy, ale warto było. Masz TALENT:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu, tak, to kosztowało mnie mnóstwo pracy, ale warto było, to fakt:) Pozdrawiam!
UsuńHej Monika, fajnie, że znowu się pojawiłaś:) Sądziłam, że i Ciebie dopadło wrześniowe szaleństwo w związku z rozpoczęciem roku szkolnego, ale gdy zobaczyłam ile zrobiłaś to widzę, że to nie tylko szkoła;) Jesteś niesamowita, kobieto:O Jak zwykle zatrzymuję się przy każdym zdjęciu i podziwiam detale. Serdeczne uściski, Basia
OdpowiedzUsuńCieszą mnie Twoje słowa Basiu, wrzesień wrześniem, ale pracy od groma także:) Dobrego tygodnia:)
UsuńMoniczko, za te wszystkie piękne zdjęcia daruję Ci, że Cię tak długo nie było!:-)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś ogrom cudownych prac, jestem zachwycona wszystkim. Chciałabym mieć mały domek, cały w mebelkach przez Ciebie odnowionych. Zaraz przejrzę jeszcze raz i potem jeszcze raz, bo warto.
Dziękuję Basiu za wybaczenie;) Ostatni czas był niezwykle intensywny, nadchodzący też się zapowiada...
UsuńPraca mnie pochłania, ozdabianie, malowanie mebli, wykonywanie dekoracji to niezwykle pracochłonne zajęcia, więc po prostu brakowało czasu na blog.
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozumiem Cię w pełni:-)
UsuńCzasu nie mam za dużo, ale na Twój blog zawsze chętnie wpadam podziwiać te wszystkie piękne prace :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńMoniu - jak dobrze Cię widzieć i słyszeć też było dobrze :) Piękne prace post na prawdę długi - ale warto było się zatrzymać
OdpowiedzUsuńWitaj Gabi:) Mnie też bardzo dobrze się z Tobą rozmawiało, ehh, ale to były nerwy:) Ale teraz już będzie dobrze:))) Pozdrowienia:)
UsuńIleż pięknych prac:) jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńMatko. ile prac, co jedna to piękniejsza, wszystko cudne, ale oczy nacieszyłam,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, nazbierało się tego;) Pozdrawiam!
UsuńJak będę mieć dziecko, to zażyczę sobie od Ciebie takie wieloryby! Są cudowne, wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na czas, gdy będziesz mamusią;))) Pozdrawiam!
UsuńPrace piękne:) Ciekawy blog, będę tu częstym gościem:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCudowne prace! Uwielbiam metamorfozy mebelków w Twoim wykonaniu. Są rewelacyjne :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak miło, cóż, trzeba tworzyć dalej!
UsuńWszyscy ostatnio narzekają na brak czasu, a tak naprawdę od nas zależy, czy i dla kogo ten czas znajdziemy.
OdpowiedzUsuńWidzę, że prac powstało mnóstwo, więc satysfakcja murowana :-) Najbardziej spodobały mi się krzesła w kwiaty, świetny komplet.
Filmik chyba nawet niezbyt przerysowany, bo z tego co obserwuję, to już blisko do rzeczywistości...
Pozdrawiam serdecznie:-)
Witaj Asiu:) Z tym czasem to różnie bywa, ale to prawda, to nasze wybory.
UsuńTak, pras powstało dużo i powstają wciąż następne, z czego się bardzo cieszę:)
Pozdrawiam:)
Przepiękne prace i tyle ich! Widać,że nie próżnowałaś!!! Filmik bardzo prawdziwy, wcale nie przerysowany. Mnie też to zatrważa. Myślę,że my jako rodzice możemy przeciwdziałać, aby nowinki techniczne, internet tudzież inne gadżety nie przesłoniły naszym dzieciom tego, co naprawdę w życiu ważne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze napisane:) I nie próżnowałam, oj nie;))) Pozdrowienia ślę:)))
UsuńCałe mnóstwo fantastycznych prac!:) Uwielbiam oglądać Twoje dziela:) Zachwyciły mnie przede wszystkim różowe mebelki i stół z krzesłami! A filmik wcale nie przerysowany, niestety. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńWitaj Monisiu, jak dobrze Cię czytać, dokładnie Cię rozumiem, najważniejsze są kontakty z najbliższymi i przyjaciółmi, są rzeczy, które można odkładać, a są takie, które nie cierpią zwłoki.Widać, że w czasie nieobecności na blogu nie próżnowałaś, jesteś niezwyciężona w tym co robisz.Nie dość, że tyle tego, to jeszcze wszystko tak dopracowane, cudne, ach!Życzę Ci kochana, abyś znalazła czas na odpoczynek, bo pewnie teraz go najbardziej potrzebujesz, idą święta, więc zamówień na pewno będzie więcej, czego Ci też życzę ;-) Po prostu miej się dobrze :-) Ściskam :-***
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za dobre słowa, tak odpoczynek przydałby się na pewno, ale teraz zaczyna się gorący okres, mam nadzieje, że i na odpoczynek znajdzie się chwila;))) Pozdrowienia ślę:)
UsuńIstne szaleństwo, nie wiadomo, co podziwiać :) Piękne prace...Najbardziej zaskoczyła mnie turkusowa komódka, zmiana ogromna. Meble flamandzkie są trochę niedoceniane według mnie, bo chociaż może i ciężkie i trochę przytłaczające, to w bielach wyglądaja super :) Mam podobna komodę w kuchni, zostawiłam tylko ciemny blat.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś kawał pracy, a efekty świetne :) Pozdrawiam :)
Dziękuję Dorotko:) Osobiście uwielbiam meble flamandzkie, i masz rację, w bieli wyglądają super! Tak, dużo pracy za mną, ale warto było się brać za te prace:))) Pozdrawiam
UsuńOj Moniko, wcale się nie dziwię,że Cię tak długo nie było...no przeciez taki dorobek pokazałaś,że az dziw bierze. Rózne piekne rzeczy, zestawy, trudno powiedzieć który najładnieszy:))) Pokoik rózowo mietowy, to pewnie córci, fajnie urządzony, komódka z gałeczkami ładniutka. Fajnie wytapicerowałaś krzesła flamandzkie i uchyliłas rąbka tajemnicy z domku:)) Pozdrawiam ciepło-Bea))
OdpowiedzUsuńBeatko, tak, ten pokój to Kornelki:) Krzesła bardzo mi się podobaja, podobnie, jak Twoje poduchy:))) Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Moniś ! Tak się cieszę, że nareszcie jesteś :)) Wiesz, jak z tym czasem jest. Mnie okropnie wkurza to, jak ktoś mówi : nie mam czasu. Dlaczego go nie ma? - bo nie chce. Przecież każdy jest panem swojego czasu i sam decyduje, w jaki sposób go wykorzysta - czy będzie bezczynnie siedział na kanapie, czy będzie wgapiony w ekran telefonu, czy też wyruszy na spacer i spotka się ze znajomymi. Kiedyś na pewnej grupie na fb oznajmiłam, że nie samym blogiem człowiek żyje i... zostałam bardzo ostro skrytykowana przez kilka osób. Bolało na tyle, że dotąd to wspominam. Przecież wokół dzieje się tyle ważnych i interesujących spraw.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że świat pędzi, rozwijają się coraz to nowsze technologie, ale to człowiek sam dokonuje wyboru czy będzie z tego wszystkiego korzystał.
Sama niechętnie załatwiam sprawy przez telefon. Wolę kontakt osobisty. Lubię widzieć , z kim rozmawiam. To zupełnie coś innego. Wiele osób się dziwi, że tak właśnie mam.
Mebelki Twoje urocze. Półka na talerze - najbardziej mi się spodobała ( ten kolor !!!). Następnie - wieszak do przedpokoju i kufer, potem - biurko i duża szafa. Ach ! Wszystko piękne, nie sposób wszystkiego wymieniać, bo sama wiesz, co stworzyłaś. Czarujesz przy użyciu pędzla i wyobraźni ! Ściskam mocno i pozdrawiam :)))
Hej Ulu:) Zgadzam się z Tobą we wszystkim. Mam wrażenie, że jednak jest gro osób, które bardzo poważnie podchodzą do blogowania, ja niestety, może i chciałabym, ale są rzeczy ważniejsze niż blogowanie. Nie wolno ich zaniedbać.
UsuńTeż wolę spotkania bezpośrednie, nawet dziś choć krótkie, ale bardzo wartościowe za mną:)
Pozdrawiam cieplutko Ulu:)
Pięknie i twórczo... mnie też przez długi czas nie było, ale nie byłam tak twórcza... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDzięki Ola:)
UsuńDawno mnie tu nie bylo Kochana a tu praca wrze! Pieknie tu i oryginalnie!
OdpowiedzUsuńPost gleboki i szczery! Doba ma niestey tylko 24 h ale to prawda ze to my sami decydujemy Jak spozytkujemy kazda z nich...
Do zobaczenia wkrotce! Pierwsze minuty beda pelne ahh i ehh jak nie cale nasze spotkanie!!! Na sama mysl o kawie z Toba czas zatrzymuje sie w miejscu i jednoczescie wspomnienia wracaja ale tylko te dobre!
Buzka!
Czekam z niecierpliwością na sygnał, kiedy będziecie w PL. Będzie kawka i długie pogaduchy mam nadzieję:))) Uściski dla Was:)
UsuńDawno mnie tu nie bylo Kochana a tu praca wrze! Pieknie tu i oryginalnie!
OdpowiedzUsuńPost gleboki i szczery! Doba ma niestey tylko 24 h ale to prawda ze to my sami decydujemy Jak spozytkujemy kazda z nich...
Do zobaczenia wkrotce! Pierwsze minuty beda pelne ahh i ehh jak nie cale nasze spotkanie!!! Na sama mysl o kawie z Toba czas zatrzymuje sie w miejscu i jednoczescie wspomnienia wracaja ale tylko te dobre!
Buzka!
Pekinie robi wrażenie
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńTeraz dopiero doskonale rozumiem Twoją nieobecność! Powstała taka masa pięknych przedmiotów, że właściwie to do końca roku nie powinnaś się pokazywać, przecież to długie godziny pracy. W Twoich pracach zawsze mnie zachwyca niepowtarzalność, nie tworzysz kopii, zawsze jest troszkę inaczej i zawsze pięknie.
OdpowiedzUsuńMeble są wspaniałe, najchętniej transport do Gdyni z turkusową komodą skierowałabym do Tucholi :)szafirkowy komplet również piękny.
Jesteś mega zdolną kobietą!!!!
pozdrawiam, Ania
Dziękuję Aniu:) Rzeczywiście to wiele godzin pracy i jak nie raz pomyślę, ile mnie to kosztowało, to naprawdę sama jestem zaskoczona;) ale co zrobić, jak się kocha tę robotę;)))
UsuńTyle motywujących słów, ściskam baaaaardzo mocno:))))
Moniczko taki wysyp przepięknych rzeczy i Ty mówisz, że za dużo pokazujesz. Ja oglądam już po raz drugi i jeszcze tutaj wrócę. Widzę również i to co przywędrowało do mnie. Pięknie je wyeksponowałaś. Obdarowana bardzo zadowolona. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Janeczko:))) Myślę, że w tym tygodniu kolejne lawendowe dekoracje pojadą w Twoje strony:) Tak, nazbierało się tego:) Pozdrowienia:)))
UsuńWidać, ze pracowałas solidnie,tez się zastanawialam dlaczego Cię nie ma. Dobrze,ze wszystko ok. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTak Sylwia, jest oki:))) Wiesz jak jest, czasami brakuje czasu na wszystko;) Pozdrawiam:)
UsuńWidać, ze pracowałas solidnie,tez się zastanawialam dlaczego Cię nie ma. Dobrze,ze wszystko ok. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że powróciłaś po przerwie,ale rozumiem ,bo wiem dlaczego.Masz talent to nie ulega wątpliwości więc to co tu zobaczyłam cieszy oczy kolorami,pomysłami..komoda wyjątkowa,zestaw do herbaty ,akcent lawendowy...a zresztą cóż ja będę wymieniać. Moniko wczoraj wróciłam z W-wy,ale o wrażeniach (było ich dużo bo każdy dzień wypełniony) o jakieś fotki,to w mailu postaram się...tymczasem pozdrawiam już z Dukli(nie ma jak w domu ,mimo wszystko)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko za maila i fotki:) Oj, Kochana, zaimponowałaś mi pobytem w Warszawie! Odpiszę w wolnej chwili:)
UsuńPozdrawiam:)
Znowu piszesz samą prawdę. Też mnie ostatnio mniej było na blogu i doskonale Cię rozumiem, bo powody miałam chyba podobne. Co do prac, to największe wrażenie zrobił na mnie stół z krzesłami, ale i skrzynia na buty. Lawenda jak zawsze w cenie :) Super, że wróciłaś i to z taką ilością fotek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziękuję Ewelinko:) No tak, to są wybory mamy, czasami brakuje czasu zwyczajnie na blog. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńW końcu napisałaś... i w sumie mogłabyś napisać już znowu :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace, czekam już na dostawę nowych zdjęć.
I że coś o mnie? Złotą kartę chyba sobie u Ciebie wyrobię, hihi :)
Pozdrawiam,
Gosia
Hej Gosiu:) No chyba pomyślimy o złotej karcie;))) Pozdrawiam:)
UsuńIle pięknych prac i motywów. Nic tylko podziwiać, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPowinnaś to podzielić na 20 postów!
OdpowiedzUsuńTyle tu cudowności :) do kt chciałabym się odnieść!
Bardzo podoba mi się zielona półka kuchenna na talerze - szukam podobnej dlatego od razu na nią zwróciłam uwagę!
Zazdroszczę tej komody kt pojechała do Gdyni... :)
Komódki i biurko w jasnych kolorach bardzo mi się podoba :)
Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPiękne... a pasji i umiejętności szczerze zazdroszczę
OdpowiedzUsuńDziękuję, o tak, pasja aż kipi we mnie;) Pozdrawiam
UsuńMogłabyś nam dozować te cudeńka :)
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle przepięknie zrobione!!! Wyszukałaś wspaniałe, oryginalne mebelki- kapitalnie się teraz prezentują!!!!!!!!
Dziękuję Agnieszko:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńNiesamowita jesteś:-) Czy Ty w ogóle kładziesz się spać? Twoja ilość prac jest imponująca, a efekt zapiera dech. Czarodziejka :-) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:) Tak, sypiam, ostatnio nawet bardzo dużo, dlatego też trochę zaniedbuję blogi;) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńwidac swietne efekty :) realne i prawdziwe, mimo że oglądam je za pośrednictwem komputera ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i ciepłe słowa:) Pozdrawiam!
UsuńRefleks mam niezły, bo zajrzałam do Ciebie po miesiącu. :)
OdpowiedzUsuńMiło było mi znowu podziwiać Twoje prace. Sporo ich. Najbardziej podoba mi się stół z krzesłami i Twój pomysł na umywalkę. :)
Późno już, więc zmykam, ale ściskam Cię bardzo mocno!!!
Ja też Korciu ostatnio nie nadążam;) Ale mam nadzieję, że to przejściowe:) Dziękuję, że do mnie zajrzałaś, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMoniś, gdzie jesteś, że Cię tu nie ma. Martwiłam się o Ciebie. Nie znalazłam adresu e-mail do Ciebie. Czekam od dawna na nowy wpis i tęsknię :)) Ściskam :)) daj znać !!!
OdpowiedzUsuńดูหนัง
Antalya
OdpowiedzUsuńKonya
Adana
Ankara
Van
VEGXH4
yalova
OdpowiedzUsuńyozgat
elazığ
van
sakarya
TV0
Çorum Lojistik
OdpowiedzUsuńKaraman Lojistik
Gümüşhane Lojistik
Denizli Lojistik
Artvin Lojistik
CHFPED
ankara evden eve nakliyat
OdpowiedzUsuńmalatya evden eve nakliyat
antep evden eve nakliyat
giresun evden eve nakliyat
kayseri evden eve nakliyat
ML87L
B826A
OdpowiedzUsuńEtlik Parke Ustası
Yozgat Evden Eve Nakliyat
İstanbul Evden Eve Nakliyat
Konya Parça Eşya Taşıma
Kripto Para Nedir
Antep Şehirler Arası Nakliyat
Çerkezköy Halı Yıkama
Niğde Şehir İçi Nakliyat
Kilis Lojistik
EB7AB
OdpowiedzUsuńKripto Para Madenciliği Nasıl Yapılır
Big Wolf Coin Hangi Borsada
Sohbet
Binance Referans Kodu
Tiktok İzlenme Hilesi
Gate io Borsası Güvenilir mi
Jns Coin Hangi Borsada
Binance Referans Kodu
Tumblr Takipçi Satın Al