wtorek, 31 marca 2015

 
Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem utworzenia zakładek na tym blogu, nawet żałuję, że od początku tak nie zrobiłam, ale trudno. Czasami moje posty są bardzo długie, zamieszczam w nich moje prace, czasami recenzuję książki, no i jeszcze fotkę ptaszka, który grzecznie mi pozował do fotki;) Może to trochę niektórych denerwowało, więc dojrzałam do tego, by moje pasje podzielić jakoś tematycznie i tak własnie powstały zakładki. A więc od tej pory prace, które wykonuję będą w zakładce "Pracownia", wszelkie moje wyjazdy, a także imprezy kulturalne wszelkiego rodzaju będą w zakładce "Turystyka", książki, które przeczytałam, w kolejnej, filmy w następnej, no a moje ptaszki będą w "Przyrodzie". Wybaczcie, jeśli na początku trafią mi się jakieś gafy techniczne, z czasem mam nadzieję, że jakoś to ogarnę.
Myślę jeszcze o zakładce "Galeria", w której umieściłabym swoje dotychczasowe prace, przemyślę to jeszcze. Ostatnio poznałam nową klientkę, która kocha rękodzieło, chce dużo zamówić, ale chce także zobaczyć....:) Więc podałam jej adres bloga, i usłyszałam, że pogubiła się, widziała jakieś muzea, ptaszki, a ona chciała tace, szafki na klucze, itp. Klientka nie ma czasu na szukanie, więc jak wiadomo powszechnie "klient nasz pan"dostosowałam się do prośby i tak powstały zakładki.

Klienci mają czasami sprecyzowane oczekiwania wobec zamówienia, czy odnośnie motywu, techniki, koloru. Tym razem jedyną prośbą były wymiary: kufer o wymiarach 20 cm x 18 cm x 20 cm. Reszta zależała ode mnie:) Zabrałam się do pracy i powstał kuferek.







Kolejna praca to anielski komplecik. Gabrysia, już stała klientka zamówiła pojemnik dwukomorowy na wiecznie gubiące się długopisy;) Motyw wiadomo - anioły, bo Gabrysia jest ich wielką miłośniczką. W skład kompletu weszła jeszcze zawieszka w kształcie serca i zakładka do książek, bo oprócz aniołów Gabrysia dużo czyta. Wszystko stylizowane na "nadgryzione zębem czasu", a więc przetarcia i spękania.





I na koniec wielkanocny zajączek. Zazwyczaj moje ozdoby świąteczne są kolorowe, ale tym razem jedynym żywszym kolorem jest wstążką zajączka:)


Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę pogody...w sercu, bo na dworze masakra, dziś u nas był deszcz, śnieg, grad, wiatr, słoneczko i tęcza:))))

25 komentarzy:

  1. Śliczne prace, jak zwykle. Spękania takie fajne. Ja po kilku próbach się poddałam i zawsze podziwiam, że takie ładne i równiutkie wychodzą wszystkim, tylko nie mnie.:) Biały kuferek z amarylisem- cudo!
    Co do zakładek i galerii to właśnie przymierzam się, żeby to zrobić. Masz rację: nie wszyscy chcą biegać po wszystkich postach,dobrze mieć swoje prace w jednym miejscu i uporządkowane. Też tego nie zrobiłam i żałuję.
    Zdrowych i spokojnych Świąt Ci, Kochana, życzę. :) Ja też nie wiem, czy jednak nie ubrać choinki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle pięknych słów, podnoszących na duchu i motywujących do pracy. Kochana, ja ze spękaniami też walczyłam, oj tak;) Ale bardzo je lubię, dają świetny efekt.
      Tobie także składam życzenia wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych:)

      Usuń
  2. Prace,et co tam mówić,wszyscy co patrzą na nie widzą ,że są śliczne pokazujące talent,dobry smak Twój oczywiście Moniko.Ja kilka z wykonanych cudeniek mogę nawet dotykać....podziwiać w każdej chwili...więc wiem co piszę....Zmartwiłam się ,bo wczoraj usłyszałam w prognozie ,że te święta będą chłodne..?ale przecież i tak najważniejsze jak my je spędzimy,ja mam zamiar wśród osób,które dadzą mi tyle "ciepełka" ile tylko zapragnę..i Moniko Tobie też tego życzę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, Ty zawsze tak pięknie piszesz o talentach, dziękuję:)
      Tak, pogoda straszna po prostu, szkoda, że te piękne Święta będziemy przeżywać z taką brzydotą za oknem:( Bardzo dziękuję za kartkę, która do mnie dziś dotarła, miło mnie zaskoczyłaś:)
      Zdrowych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla Ciebie i Twoje rodziny:)

      Usuń
  3. Śliczny kuferek. Pięknie wykonany, widać, że całe serce wkładasz w tworzenie dzieł. Anielski komplecik jest cudny :) bardzo podobają mi się spękania które zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że widać to, że bardzo się staram, by te dekoracje były jak najpiękniejsze i spełniły oczekiwania klientów:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Zakładki - super pomysł Moniu, bo ja sama sporo się namęczyłam, żeby jednej z moich pacjentek pokazać Twoje kuferki i aniołki - pamiętasz?..:-) A mój "przybornik" już dotarł i powtórzę to co napisałam Tobie , że....nie wiedziałam że mam tyle długopisów :) jak wszystkie w końcu zamieszkały w jednym miejscu. Cudnie się prezentuje a serduszko i zakładka też już mają swoje miejsca. bardzo, bardzo dziękuję. Życzenia świąteczne jeszcze będą , więc na razie życzę dobrych dni oczekiwania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Gabrysiu, pamiętam tę sytuację. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś to wszystko uporządkować:) Jeszcze raz dziękuję za kolejne zamówienie i bardzo się cieszę, że komplet się podoba:) Wszystkiego dobrego:)

      Usuń
  5. Świetny pomysł z zakładkami. Moje umiejętności na razie nie pozwalają mi coś takiego zrobić na moim blogu, a też bym chciała, bo ja również mam kilka pasji, a nie wszystkich one interesują. Kuferek z amarylisem i komplecik z aniołami jak zwykle u Ciebie cudny. Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt, by były ciepłe , zdrowe i wesołe. Pozdrawiam serdecznie:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno sobie poradzisz, daj znać, pomogę Ci, to nie jest wcale trudne;) Dziękuję za miłe słowa o moich ostatnich pracach:)
      Tobie także Spokojnych i Pięknych Świąt Wielkanocnych:)

      Usuń
  6. Myślę,że to dobry pomysł z tymi zakładkami,kuferek z amarylisem jest świetny,a zestaw aniołkowy uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu:) Szkoda, że wcześniej nie pomyślałam o zakładkach, choć kilka osób mi to doradzało:) Ale lepiej późno niż wcale;)
      Dziękuję za miły komentarz:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Śliczne prace. Z tymi zakładkami to faktycznie dobry pomysł. Na blogu tak jak i ty pisze o wszystkim i ciężko nie raz komuś tam coś odnaleźć. Zrobiłam sobie dlatego stronę na której mam tylko galerie swoich prac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewa! Dobry pomysł z galerią, też o tym myślę:) Wszystkiego dobrego!

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Monia nareszcie mi sie udalo ! wstyd przyznac ale kompletnie jestem analfabeta komputerowym....metoda prob i bledow bede teraz oficjalnym ogladajacym a nie podgladaczem z ukrycia -)))
    pozdrawiamy Cie serdecznie z Felusiem !
    Piekne prace...!!!...Artystyczna dusza !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga , to naprawdę Ty??? Oj tam, oj tam jaki analfabeta;) Wiesz, my już z trochę innego pokolenia;) Ale damy radę:) Cieszę się, że do mnie zaglądasz:) Uściskaj Felusia, mam nadzieję jutro na rozmowę z przystojniakiem;)))Buźka:)

      Usuń
  10. ja też dopiero niedawno porobiłam zakładki i w końcu mam porządek, prace prześliczne, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, porządek święta rzecz, w życiu i na blogu też:) Pozdrawiam

      Usuń
  11. Cudeńko! Te maki mają coś w sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niech Ci jajeczko dobrze smakuje,
    bogaty zajączek uśmiechem czaruje.
    Mały kurczaczek spełni marzenia
    - wiary, radości, miłości, spełnienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, wszystkiego dobrego na nadchodzące Święta Wielkiejnocy dla Ciebie i rodzinki:)

      Usuń
  13. Widzę, że zebrało Ci się na wiosenne porządki. :) Takie zamówienie, gdy znasz tylko wymiary, to chyba z jednej strony ciekawe wyzwanie, bo możesz zaszaleć, ale też pewna obawa, czy trafi się w gust zamawiającego?
    Aniołki są prześliczne, zresztą zajączek też. Mam nadzieję, że zajączek w tym roku przyniesie nam wiosnę, bo ostatnio nie mam już ochoty wychodzić z domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to ujęłaś z tymi porządkami, dokładnie tak:)
      Rzeczywiście to zawsze ryzyko....ale także kwestia wyczucia osoby, zazwyczaj się udaje...przynajmniej na razie jeszcze reklamacji nie było;)
      Ja też Korciu tęsknię za ciepełkiem...:( Ale cóż, nie mamy na to wpływu:/ Pozdrawiam

      Usuń